Witam.
Wiem, że to forum dotyczy MOTOCYKLI a nie motorowerów, jednak po kilku dniach wahania postanowiłem zapytać Was o radę. Może jeździliście wcześniej na pięćdziesiątkach lub mieliście podobne problemy z motocyklami i/lub po prostu wiecie o co chodzi.
1. ZIPP GP500 - problem z ładowaniem akumulatora. Po kilku dniach jeżdżenia lub jednym dłuższym wypadzie (dłuższy tzn. ok. 50 km) akumulator jest na tyle słaby, że nie da się odpalić ze startera. Pierwsza myśl - kiepski akumulator. Kupiłem nowy żelowy. To samo.
W tej chwili jeżdżę z dwoma akumulatorami: jeden przykręcony a drugi naładowany w schowku na wszelki wypadek.
Moje pytanie: od czego zacząć sprawdzanie, co wymienić czy może od razu zezłomować?
2. Benzer Aston 50 - przy szybszym ruchu manetką silnik się dusi. Po uruchomieniu równo chodzi na niskich (czy ustawię 800 czy 1500 wszystko jest OK). Przy powolnym dodawaniu gazu ładnie się wkręca, ale jeżeli zrobię szybszy ruch - lipa. Ruszając najlepiej odepchnąć się nogami i chwilę pokombinować manetką - wtedy ruszy, ale takie ruszanie spod świateł to trochę porażka (za długo trwa). Podczas jazdy też przy szybszym ruchu manetką traci moc.
Gaźnik sprawdzony i wyczyszczony, dysze przedmuchane, przewody paliwowe drożne, filtr powietrza czysty.
Gdzie szukać przyczyny?
I jeszcze jedna prośba - jeżeli ktoś zechce odpisać (a liczę, że tak), to proszę pisać jak dla laika. Dopiero zaczynam edukację. Jeżeli będą potrzebne jakieś dodatkowe informacje, to oczywiście niezwłocznie odpowiem.
pozdrawiam
