Pan Henio (mój nauczyciel mechaniki) powiedział ze może tak być gdy się woda skrapla z otoczenia. Polecił wymyć, zmontować i regularnie przeganiać motorek żeby się dosyć dobrze nagrzał. I ok, natomiast co mnie niepokoi, wróciwszy do domu zobaczyłem że ta sama maź pokrywa okienko poziomu oleju...
dziapi pisze:Z tą białą mazią to nie tak, jest to emulsja oleju z wodą, zassaną przez stygnący silnik z atmosfery i wykondensowana na korku wlewowym.
Jest to typowy objaw dla pojazdów jeżdżących na krótkich trasach, gdy silnik nie jest wystarczająco wygrzany by odparować wodę z oleju.
Motorek stał przechylony całą zimę na stopce bocznej. Miałoby to jakiś wpływ? motorek dziś zrobił 14km w jedną stronę więc chyba nie zdążył się zagrzać.
Chciałem wymieniać olej za miesiąc, mam jeszcze 1tyś, km do wymiany (licząc że co 6tysi.), ale teraz mam obawy.
W zasadzie na zaworach był normalny olej, i nawet nie bardzo czarny.