biała maź w oleju

[beniamin82]

Więc tak, przy ustawianiu zaworów ściągnąłem pokrywkę łańcuszka rozrządu. I była ona cała pokryta białą mazią (margaryna/emulsja).
Pan Henio (mój nauczyciel mechaniki) powiedział ze może tak być gdy się woda skrapla z otoczenia. Polecił wymyć, zmontować i regularnie przeganiać motorek żeby się dosyć dobrze nagrzał. I ok, natomiast co mnie niepokoi, wróciwszy do domu zobaczyłem że ta sama maź pokrywa okienko poziomu oleju...

Z tą białą mazią to nie tak, jest to emulsja oleju z wodą, zassaną przez stygnący silnik z atmosfery i wykondensowana na korku wlewowym.
Jest to typowy objaw dla pojazdów jeżdżących na krótkich trasach, gdy silnik nie jest wystarczająco wygrzany by odparować wodę z oleju.

Motorek stał przechylony całą zimę na stopce bocznej. Miałoby to jakiś wpływ? motorek dziś zrobił 14km w jedną stronę więc chyba nie zdążył się zagrzać.
Chciałem wymieniać olej za miesiąc, mam jeszcze 1tyś, km do wymiany (licząc że co 6tysi.), ale teraz mam obawy.
W zasadzie na zaworach był normalny olej, i nawet nie bardzo czarny.

[Peliks]

Tak ta biała maź to woda. Często tak się dzieje po zimie w nie ogrzewanym pomieszczeniu. Na razie spokojnie bez paniki. Rozgrzej maszynę i woda powinna odparować przez odmę. Pozdrawiam. Peliks.

[kubuś 66]

co prawda temat wymiany oleju był już wałkowany na forum, ale wydaje mi się że przy tej pojemności silnika i ilości oleju ( 1,4L) powinieneś częściej wymieniać olej, pomimo że podzczas wymiany wydaje się on nie zużyty. Przemyśl to .

[mike_russ]

Zbierało mi się takie coś w odstojniku odmy - to emulsja wody w oleju. Porządne rozgrzanie silnika powyżej 100 stopni powinno pomóc. Nie zapomnij opróżnić wężyka odmy. Co do oleju, to warto go po zimie wymienić nawet jeśli mu trochę brakuje km, bo wkrapla się woda i trochę syfu też się w oleju odłoży. W przypadku Zippa Ravena cykl wymiany oleju to 2-2,5 tys. km, nie wiem jak Cruiserze. Ja akurat nie wymieniam, bo świeży nalałem jesienią zaraz po zakupie, ale po zimie pierwsza jazda to będzie dłuższy, rozgrzewający spacer.

[selmen]

to woda, czeka mnie to samo...

[cruenzo]

a skąd ona się tam wzięła? ja takich przygód nie miałem. co prawda szczelnie zatykałem wydechy i moto stało w suchym lecz nie ogrzewanym garażu.

[selmen]

wydechów nie zatykałem a moto stoi w mokrem i zimnem...nie bierz tego tak osobiście

[mike_russ]

Zawsze się trochę wody dostanie - raz że z powietrza się bierze i kondensuje w środku, -dwa, że podczas spalania węglowodorów (czyli np. benzyny) też woda powstaje. Trzeba by przed odstawieniem na zimę zrobić długą trasę żeby odparować, a potem odstawć w suche i jeszcze obłożyć czymś pochłaniającym wilgoć. Tyle że szkoda zachodu, moim zdaniem. Rozgrzać po zimie wystarczy, a w ogóle jeśli się regularnie wymienia olej, to co ew. zostanie, to się z olejem wymieni.

[Luca]

Tak się dzieje jak się w zimie na krótko odpala motocykl. W samochodach też jest tak samo. Ktoś kto np dojeżdza do pracy 2km, to ma w zimie syf zamiast oleju.
Jedyna metoda to dobrze wygrzać silnik na trasie, żeby woda odparowała.