pamiętam, że na forum.motocyklistów dawałeś kiedyś linki do sprawdzonych sprowadzaczy motocykli z zagranicy. Masz może jeszcze gdzieś te linki? Ktoś jeszcze ma sprawdzonych sprzedawców.
A teraz do tematu
Na wiosnę jeśli się wszystko się ułoży chciałbym zamienić mojego chińczyka na używaną Japonię(choć z tą Japonią to się nie upieram, do ~600ccm), na pewno nie będzie to moto do lansu, lubię piękne motocykle, ale na co dzień zwracanie na siebie uwagi jest dość męczące. Myślę o czymś na dłuższe wycieczki dla dwojga, wygodna pozycja jazdy dla pasażera i kierowcy, moto do jazdy poza sezonem do pracy( mile widziane: niskie spalanie, ogrzewanie, owiewki, szyba, pojemne kufry OEM, które da się zdjąć, cicha praca, takie moto żeby się zmieściło w garażu z autem, gmole lub równoważne zabezpieczenia). Sportowe zacięcie to raczej wada niż plus, moto ma być szybsze od seicento ale nie stawać niespodziewanie dęba. Stan dobry i niewygórowana cena. myślę że 7-8tyś to maks. Patrzyłem na fazery, bandity, itp z owiewkami i kuferkami ale nie wiem jak kupić takie moto w dobrym stanie. Podoba mi się Honde Deauville ale jest trochę powyżej mojego limitu no i w sumie to moto jest za duże na mój garaż. Macie jakieś inne pomysły rady jak się do tego zabrać? Jestem średniego wzrostu(176cm) i nie grzeszę długimi nogami więc wysokie moto odpadają. Chciałbym też bardzo popularny model(tanie łatwo dostępne części, serwisówki, doświadczeni mechanicy). W chińczykach najbardziej wkurzające jest to, że nawet drobna awaria potrafi uziemić na 2 tygodnie bo nie możesz znaleźć durnej sprężynki(jak podliczyć koszty to mnie sprężynka ze 100zł kosztowała mimo, że ją za darmo na gwarancji dostałem ostatecznie
A co do mojego Chińczyka, to do wiosny pewnie zrobię jeszcze kilka tysięcy kilometrów i potem przyjdzie się nam pożegnać. Dla tych którzy się martwią tym, że zmieniam moto. Rzeczywiście przyspieszam trochę plany, jednak Chińczyka od początku traktowałem jako moto przejściowe. Do nauki i sprawdzenia co w duszy gra. Teraz wiem, że motocykle mi się podobają, wiem do czego motocykla używam najczęściej, do wiosny mam nadzieję opanować technikę na tyle, żeby bezpiecznie przejść na większy motocykl.
Panowie doradźcie. Trochę się boję, że poprzeczka cenowa i wymagania niezbyt do siebie pasują.