Smarowanie łańcucha.

[Michał_66]

tylko nie popadajmy w skrajności bo mi zaraz ktoś z rzepakowym wyskoczy

A co? Rzepakowy się nie nada ?

oj tam oj tam rzepakowy lepszy słonecznikowy
a tak poważnie dlatego przekładniowy bo oprócz swoich właściwości smarnych ma też dobrą lepkość i dobrze się trzyma łańcucha

[Adaś]

To będę smarował olejem takim jak leje do silnika i tyle w temacie chyba. Czyli hydrauliczny odpada?

[krysz]

To będę smarował olejem takim jak leje do silnika i tyle w temacie chyba. Czyli hydrauliczny odpada?

Jezu, nie ma chyba tańszego oleju od Hipolu i ten się nadaje idealnie do smarowania. Silnikowy motocyklowy jest za drogi i gorszy do smarowania łańcucha.

[jacecek]

Zerknij sobie ot choćby tu : http://pl.wikipedia.org/wiki/Olej_hydrauliczny
tu : http://pl.wikipedia.org/wiki/Olej_silnikowy
i jeszcze tu : http://pl.wikipedia.org/wiki/Oleje_ro%C5%9Blinne

To chyba powinno wyjaśnić Ci różnice i przekonać do smarowania łąńcucha jednak olejem przekładniowym.

[jacek.rc]

Tego rzepakowego,to nie trzeba od razu skreślać .Może z innej beczki,ale też łańcuch konkretnie od piły.Piły spalinowej używam od kilkunastu lat i od zawsze do smarowania łańcucha stosuję olej rzepakowy(i to z odzysku,zużyty z frytkownicy) .W tym roku kupiłem nową piłę dobrej,szwedzkiej firmy.W komplecie dostałem oryginalny olej łańcuchowy i jakie było moje zdziwienie,gdy tnąc twarde drewno dębowe łańcuch co kilka minut zakleszczał się w prowadnicy(i łańcuch i prowadnica były z poprzedniej piły)i dopiero jak wlałem sprawdzonego "rzepaka" to jest spokój do dziś.W lesie dowiedziałem się,od doświadczonego pilarza,że jak był w Szwecji to tam,w lesie,rzepak stosują na co dzień tyle,że świeży.Zużyty ma jednak ten plus,że jak piła ma dosyć to zaczyna pachnieć frytkami .

[foxmolder]

.Zużyty ma jednak ten plus,że jak piła ma dosyć to zaczyna pachnieć frytkami .

O rany, już wiem skąd ten zapach, ale po co im w MacDonaldach piły łańcuchowe?

[kalin20]

Dziś spróbuje waszego sposobu smarowania, tj pędzelek plus przekładniowy. Zobaczymy co z tego wyjedzie

[NIKT]

Widzę, że dawno nie było tu pisane i temat oklepany ale apropo smarów, olei i innych wynalazków znajomy polecił mi spray do łańcuchów, którego używa od dawna i zmienia łańcuch z zębatkami po ok 20-25 tys. km (Ninja 600 po tuningu silnika i skrzyni podobno 240 koni) i stosuje go co 500-800km. Skoro chłopak śmiga ścigaczami od ponad 10 lat i wg. mnie wie co mówi.

Preperat nazywa się "Forch s405" (50 zł za 400ml to chyba nie aż tak dużo za wydłużenie żywotności napędu)
Równie dobry jest smar do łańcuchów "S100" (ceny są porównywalne dla obu preparatów)

Polecam przeczytanie testu na stronie motocykl online: http://www.motocykl-online.pl/artykuly/ ... -8211-test

[Deamiens]

Masz rację, że temat jest oklepany, ale stwierdzenie że 600`tka ma 240 koni wnosi powiew świeżości, zwłaszcza że torowa 800 z motogp ma około 200, a litrowa Honda RC213V (również z motogp) "ponad 228". Bez urazy, może ten twój znajomy ma jakiś cudowny pojazd, ale trudno mi w to uwierzyć

[krysz]

S100 dostałem z motocyklem jako bonus... do łańcucha nigdy nie użyłem /mam bezoringowy/ ale do smarowania gwintów itp. - owszem...
dodam tylko, że po przebiegu 11 tys. i smarowaniu przekładniowym chiński łańcuch ma się dobrze... i jeszcze pośmiga