Pierwsza Klubowa Wycieczka

[andrzej]

Aha i u mnie na obiad nie ma co liczyć bo małżonka w tym czasie będzie na wakacjach...

Spoko, spoko. Nikt tu nie chce robić nikomu kłopotów.

[Luca]

Muszę się przyznać, że też nie umiem gotować , ale jakoś sobie damy radę

[andrzej]

Kurde Andrzej a ty znowu swoje - nie chodzi o kłopoty tylko o to że nie umiem gotować

Tomek. Sorki. Źle się wyraziłem.
Jak mówisz, punkt zbiórki będzie u Ciebie w domu.
Nie pamiętam jak tam dojechać, ale to nie kłopot. Wyjedziesz po nas.

[andrzej]

Muszę się przyznać, że też nie umiem gotować , ale jakoś sobie damy radę

Shipp umie. Nawet wie jak upolować zajączka

[mkmurawski]

Z ekipy północnej to będę chyba tylko ja i Grzeno no i może moja żona pojedzie.
Z Grzenem ustaliliśmy, że pojedziemy przez Warszawę. Start o godzinie 5 rano w sobotę 2 sierpnia. Około półtorej godziny potrzeba na przejechanie 100 kilometrów. Sądzę że na 12-13 bylibyśmy w stolicy.
Obiad i w Warszawie i dalej do Luki. A potem to nie wiem.

z "Ekipy Północ" to będzie jeszcze mój kumpel na xj600 i ja, pod warunkiem oczywiście, że zdążę zakupić jakieś moto do tego czasu. kumpel namawia mnie na wyjazd już w piątek, ale wolałbym śmigać z Andrzejem i Grzeno. wszystko jeszcze do ustalenia.

[Luca]

z "Ekipy Północ" to będzie jeszcze mój kumpel na xj600 i ja, pod warunkiem oczywiście, że zdążę zakupić jakieś moto do tego czasu. kumpel namawia mnie na wyjazd już w piątek, ale wolałbym śmigać z Andrzejem i Grzeno. wszystko jeszcze do ustalenia.

No to sprężaj się waćpan , sprężaj bo świeżo zakupione moto w taka trasę może zrobić nie lada niespodzianki.
Najpierw trzeba trochę pojeździć, wymienić co trzeba, by byc pewnym sprzęta.

[andrzej]

No w końcu stronka ruszyła.

Mam pytanie.
Czy podczas tej całej wyprawy będziemy spali na kempingach z dostępem do prysznica i kibelka.
Czy w ogóle po trasie będą takowe kempingi?
Jak to jest.
Wiem że trasa nie jest ustalona, ale trzeba brać to pod uwagę.

[Shipp]

Andrzej, powiem tak: trasa wprawdzie nie jest ustalona, ale też nie będziemy zarastali brudem! I w ogóle będziemy korzystac z przydrożnych zdobyczy cywilizacji, jak możliwośc umycia się /kąpieli/, zjedzenia czegoś w ludzkich warunkach czy uprania skarpetek. Pewnie nie da się tak codziennie, ale jak coś spotkamy, to oczywiście będziemy korzystac.

[andrzej]

Pytam się, bo jak nie będzie takiego zaplecza, to moja żona z nami nie pojedzie, a szkoda, bo już po tym wyjeździe widzę że jej się spodobało.

[Shipp]

Jak Ty to sobie wyobrażasz? Żeby miec pewne takie zaplecze, trzeba by było zrobic rezerwacje, a żeby zrobic rezerwacje, trzeba by wytyczyc konkretną trasę z czasem przejazdu.
Można na bieżąco wytyczac trasy, biegnące przy zajazdach, motelach czy kempingach i liczyc na to, że są wolne miejsca.