Dzięki wielkie panowie za odpowiedzi. Możliwe, że tak będzie, że złapie bakcyla i na następny sezon już zrobię prawko i się przesiądę na normalną maszynę.
Generalnie może inaczej zapytam, bo dołożyć te 1500 zł to nie będzie jakiś wielki problem i tak się ubiorę porządnie, pytanie tylko czy różnica między gaźnikiem a wtryskiem jest jakaś istotna w kulturze jazdy i eksploatacji? Oprócz tego, że będę musiał nauczyć się na YT jak to się reguluje

Rozumiem, że póki co brakuje użytkowników z nową wersją i do końca nie wiadomo jak ta 2017.
Przyznam, że jestem zielony w temacie wtrysk/gaźnik, z tego co się orientuje to jednak gaźnik jest chyba mniej awaryjny i jak coś padnie to łatwo i tanio można go naprawić no i odpalać motocykl z kopa co mi się osobiście bardzo podoba. Dobrze kombinuje?