Gaźnik Mikuni VM22 w Ravenie 125

[Gucek]

Dzięki.Przereguluję jeszcze raz gaźnik i będę obserwował kolor świecy.

[peterpan]

Coraz bliższy jestem rozebrania gaźnika i zobaczenia co tam jest w środku. Maniek odpala pięknie od strzała i kręci jak należy. Można nawet jechać spokojnie 50-55 km/h na 5. biegu ale tylko przez parę km, potem zaczyna szarpać. Na mocno odkręconej manetce idzie nieźle, ale spokojna jazda raczej wykluczona. Iglica jest podobno na 2. rowku. Cały czas nie wiem, jaka jest dysza główna. Tu pytanie nr 1: czy dysza z PZ26 jest taka sama jak w mikuni? Bo mam PZ z dyszą 90, którą mogę przejechać wiertłem 1,0. Czy to coś zmieni? Pytanie nr 2: Czy można szlifnąć kolektor dolotowy o 1-2 mm? Bo mi gaźnik dotyka ramy i chciałbym go odrobinę odsunąć. Takie niby wszystko proste jak się czyta, a jak przyjdzie do działania to już mniej wesoło... Czy jak demontuję gaźnik to górę z linką gazu mogę zostawić w całości?

[to.st]

Zrobić możesz wszystko. Dyszę to pewnie masz 95 teraz. Możesz ją rozwiercić 1 mm wiertłem albo kupić 110 lub 115.
Jak odkręcisz pokrywę, w którą wchodzi linka to ją zdejmiesz razem z przepustnicą. Wtedy możesz sprawdzić, na którym rowku jest iglica.
Na dzień dobry rozwierć dyszę, podreguluj i sprawdź jak chodzi.

[Raven 125]

Co to znaczy szarpie? jeśli szarpie to za mało paliwa. Wymiana dyszy spowoduje, że będzie lepiej się zbierał od dolnego zakresu ale więcej palił. Weź pod uwagę moment obrotowy twojego silnika może więcej nie da rady. Na początku przestawił bym iglicę, tak aby więcej paliwa dostawał czyli o ząbek do góry.

[Artur_z1112]

Hehe też się zastanawiałem nad tym gaźnikiem do Ogara Caffe z silnikiem 156fmi ale widzę że wcale to tak pięknie nie wygląda. Czy ktoś z osób się wypowiadajacych w końcu doszedł dobrej konfiguracji z dyszami i ustawieniem, oraz czy prócz odpalania na zimno są jeszcze jakieś inne pozytywne odczucia z jazdy?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Gucek]

Hehe też się zastanawiałem nad tym gaźnikiem do Ogara Caffe z silnikiem 156fmi ale widzę że wcale to tak pięknie nie wygląda. Czy ktoś z osób się wypowiadajacych w końcu doszedł dobrej konfiguracji z dyszami i ustawieniem, oraz czy prócz odpalania na zimno są jeszcze jakieś inne pozytywne odczucia z jazdy?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Ja po wielu próbach regulacji zrezygnowałem z tego gaźnika.Poza zwiększonym zużyciem paliwa(okolo 4 litrów) nie osiągnęłam nic porywającego.Ostatecznie wróciłem do starego poczciwego PZ 26 +dysza 95 i motorek śmigał na nim dobrze.

[Artur_z1112]

Dzieki kolego za szczere postawienie sprawy...

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[szerszen125]

dysze to maks 105 bo jak wieksza to będzie tyle palił ze 4l/100.Testowalem 3 dysze 100 105 i 110 najlepsza 105 ale jeżdżę na 100 bo mniej pali a dobrze jedzie.Gażnika bym nie zmieniał bo po co jak seryjny jest dobry? ewentualnie ustaw zawory i wyreguluj gażnik obroty powinny być jakieś 1600-1700 obr/min na wolnych.Zmiana gażnika trochę bez sensu bo co to ma niby zmienić.

[KarolGT]

Pozwolę sobie odświeżyć temat bo gaźniki pz26 są ciągle w obiegu.
Objawy miałem podobnie jak koledzy tzn. trzeba było bawić się manetką przy odpalaniu na zimnym inaczej lubił zgasnąć, można było podkręcić obroty biegu jałowego jednak później minus był taki że po zagrzaniu obroty były za wysokie. Ja miałem jeszcze taki zły objaw że motocykl na niskich obrotach był zbyt narowisty. dodanie lub odjęcie gazu dawało efekt taki ze motocykl wyrywał albo strasznie hamował silnikiem. Ciężko się jeździło na wolnych obrotach bo minimalnych ruch manetką przy skręcie odbierał pewność prowadzenia motocykla.
A teraz trochę teorii
PZ26 powinien mieć dyszę biegu jałowego 0.38 i poprawna regulacja śruby mieszanki powinna występować w zakresie 0,25 obrotu do 2,25 obrotu.
U mnie regulacja wynosiła 1,75.

Wg książki regulacja takiego gaźnika to nic innego jak takie kręcenie śrubą mieszanki aby osiągnąć maksymalne obroty przy minimalnej nastawie śruby prędkości obrotów biegu jałowego (dla pz 26 to 1400 obr/min +- 100)
Przy odpowiedniej dyszy biegu jałowego efekt powinien być taki że odkręcając śrubę mieszanki na początku powinien dostawać za mało paliwa, później powinien wystąpić moment zwiększenia obrotów i jest to jednocześnie punkt gdzie mamy bogatą mieszankę i najłatwiejsze odpalanie motocykla, a odkręcając jeszcze dalej powinien dostawać za dużo paliwa i obroty powinny znowu spadać.
Tyle że kręcąc śrubą maksymalne obroty mamy na granicy 2,25 obrotu albo jeszcze dalej. Ja osiągałem dobrą pracę motocykla nawet w granicach 3 obrotów jednak wtedy pojawia się już gwint na śrubie i istnieje ryzyko za mocnego wykręcenia śruby.
Wszystko wskazuje na to że fabryczna dysza biegu jałowego jest ciut za mała by prosto wyregulować gaźnik.
Ja obecnie muszę sprawdzić jak mocno mam wykręconą to śrubę ale chyba tak pomiędzy 2,25 a 3 obroty.
Ale teraz efekty regulacji.
Zjechałem z prędkości biegu jałowego tak na 1350 obr/min
Motocykl przy + 5 stopniach celsjusza odpala na ssaniu od strzała, trzyma stabilne obroty 1000obr/min po 15 sekundach wyłączam ssanie motocykl nadal równo pracuje. po następnych kilku sekundach siadam i jadę. (Nie ma mowy o gaśnięciu )
Jazda jest płynniejsza nie ma takich szarpnięć na wolnych obrotach. Po zagrzaniu obroty doszły na 1300 jednak całkiem go jeszcze nie wygrzałem.
Odpalanie sprawdzone 2 dni z rzędu.
Polecam się pobawić tą regulacją każdemu kto ma kłopoty z tym gaźnikiem.
Ja osobiście muszę na spokojnie sprawdzić ile obrotów mam wykręconą tą śrubę oraz jaka jest zamontowana dysza biegu jałowego. czy jest to 0,38 jak podaje fabryka czy jest może mniejsza.

[KarolGT]

Sprawdziłem ustawienie śruby mieszanki. Bardzo dobre parametry pracy osiągnąłem przy 2,5 obrotach. Ponieważ jest to już poza zalecanym zakresem to skręciłem do maksymalnego dopuszczalnego czyli 2,25 obrotu. Obroty są nadal stabilne na zimnym silniku.
Ale należy się małe sprostowanie:
1) Przed regulacją mieszanki ustawiłem zalecany poziom pływaka jak podaje instrukcja 14mm, wcześniej miałem około 16mm i to jakiś wpływ na gorsza pracę również prawdopodobnie miało.
2) wspomniałem że dysza wolnych obrotów może być za mała a nie wspomniałem że jest to dysza o bardzo cienkim kanaliku i jest najbardziej narażona na zabrudzenia i osady. Być może dobrana dysza przez projektanta zapewnią dobrą regulację jedynie przy idealnej czystości dyszy jak i kanału wolnych obrotów.

Podsumowując.
PZ26 da się odpowiednio wyregulować

P.S. Spotkałem się z informacją że chińskie gaźniki są bardzo kiepskiej jakości przez co z czasem dostają coraz więcej powietrza na wolnych obrotach co wymusza rozkręcanie dyszy śruby mieszanki aby zapewnić odpowiednią pracę. Jednak wg mnie jest to informacja przesadzona. Kłopoty z regulacją tych gaźników maja ludzie niedługo po zakupie motocykla więc nie winił bym tu zużycia jakiś elementów.