autor: lisq1 dodano: 27 gru 2015, 15:57
Ale wiecie różnica jest ogromna! Ustawiam luz tak jak pisałem a po podparciu zaworów luzuję te kowadełka. Ustawiam odnowa przerwę, zaczynam kręcić wałem i... nagle robi się luz 0,5 cm!!! Kręcę i kręcę, następnie znowu ustawiam 0,06, skręcam i podparte!
Wygląda to tak jak by popychacze wychodziły wyżej z silnika a na rozebranym mniej wychodziły.
A może to zawory zatarte? i na rozkręconym, bez świecy i ciśnienia nie wysuwają się do końca?
Jeszcze jedno
jesienią trzasnęła sprężyna na zaworze w wyniku czego zawór miał bliskie spotkanie z tłokiem. Zamienił się w chińskie S, popękało gniazdo zaworowe. Kupiłem nową głowicę, zamieniłem i było OK. Przez 500 KM, a potem nagle zgasł w czasie jazdy i zawory podparte dalej znacie.