METALICZNE STUKNIĘCIE W OKOLICACH DŹWIGNI ZMIANY BIEGÓW
Sprawa wyglądała tak
Od pewnego czasu słyszałem dźwięk który odbierałem jak np. uderzenie klucza o klucz, takie charakterystyczne metaliczne stuknięcie.
Dźwięk ten słychać było podczas zmiany biegów w górę, a później coraz częściej nawet podczas jazdy np. na jakiś nierównościach, praktycznie każdy najazd na nierówność równał się temu dźwiękowi.
By bardziej przybliżyć temat napiszę, że był to taki dźwięk, jakby z pewnej wysokości spadł np. klucz i uderzył o drugi klucz.
Odbierałem to tak jakby mi coś właśnie gdzieś przy dźwigni zmiany biegów luźno latało, coś co się unosiło podczas wbijania wyższego biegu a później bezwładnie opadało o coś uderzając. Podejrzewałem że to musi być coś suchego tzn nie pracującego w oleju bo dźwięk był wyraźnie czysty, metaliczny, dźwięczny.
Przerażony całą sytuacją bo dźwięk się nasilał i towarzyszył coraz częściej już umawiałem się do mechanika z myślą o rozbieraniu skrzyni, kosztach i w ogóle
Zmotywowany do działania zdjąłem pokrywę zębatki i co widzę
W każdym razie popukałem kilka razy w tą osłonę kluczem i faktycznie identyczny dźwięk który mnie od pewnego czasu prześladował tym samym wprowadzając w stres mojego plecaczka Mimo niewielkiej wiary w powodzenie operacji naciągam ten łańcuch, no bo i tak trzeba było to zrobić i ....jazda próbna , która nie wykazała żadnych nieprawidłowości
Z jednej strony radość, że obyło się bez kosztów i "przestoju" z drugiej konsternacja jak to możliwe że to było to 