dzień 9 Curtea de Arges - Eger (Węgry)
Rano lekko zaniepokojony spoglądam na niebo przykryte chmurami... pytam przechodzącego gospodarza; Rain? Today? - No, tomorow.
A, to ok, bo my dziś w góry.
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-RoE-xZTmOoQ/U72ySvGq6EI/AAAAAAAAITU/ChSHn9mXz9s/s912/460.JPG)
Ruszamy i faktycznie od samego rana rumuni zwożą siano z łąk.
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-c7cqk-srnX8/U72ytgiOr7I/AAAAAAAAIUI/0eRK9odCOpo/s912/465.JPG)
Jestem mile zaskoczony, bo stan nawierzchni na transfogarze dobry, spore kawałki nowego asfaltu, dziury zlikwidowane. Jazda pierwszym odcinkiem to raj dla duszy, jak na huśtawce; lewo, prawo, lewo. Jeden winkiel przechodzi w drugi i tak kilkadziesiąt kilometrów. "Sam smak motocyklizmu "
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-Vppiw2DCR7A/U72zMY2d0SI/AAAAAAAAIVA/iqwbGMszQxY/s912/471.JPG)
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-V9HF0B7qBeQ/U72zboQfM-I/AAAAAAAAIVY/z6WAU14T_BI/s912/474.JPG)
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-whkTXitqEWw/U72zf8VxcaI/AAAAAAAAIVg/7DdVl34_ZjQ/s912/475.JPG)
Na kolejnym postoju zauważam, że rozdupcył mi się kufer, puściły szwy. Firma Sako się nie spisała... Teraz muszę obserwować czy dalej nie puszcza, bo w końcu pogubię bagaż
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_happy.gif)
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-e_gla8BDnfg/U72z6BiHuWI/AAAAAAAAIWI/XqNMLInHGII/s912/480.JPG)
Na szczęście Keeway bez zarzutu, nawet nie zdarzyło się mu kichnąć. Jestem zadowolony, tym bardziej, że na ostatnim tankowaniu spalanie zeszło do 2,28/100km. Rewelka!
Za tamą na jeziorze Vidraru zaczyna się wspinaczka. Chmury gdzieś się rozpłynęły. Jest cudownie. Motorki dzielnie pną się pod górę, widoki cudne. Miodzio.
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-ttb3Raf9yeE/U720VNArJfI/AAAAAAAAIWw/SazY_U1rrPg/s912/485.JPG)
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-gaG5XvimL40/U720eQBWnxI/AAAAAAAAIXE/E9upGyPKFKU/s912/487.JPG)
Dojeżdżamy do wodospadu, trzeba cyknąć fotki, stajemy.
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-Eed3T26HBWM/U74-OX_uLCI/AAAAAAAAIYU/0Bn73lgUFJQ/s912/490.JPG)
Ja jeszcze cykam, DaJan jedzie dalej...
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-Rk4jZvA74hc/U74-WhULOEI/AAAAAAAAIYs/HELMnOniWbM/s912/495.JPG)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-syQXbVM4zEI/U74-YzLO6gI/AAAAAAAAIY0/0MMX4_ebYWk/s912/496.JPG)
Doganiam niemiaszków, którzy kręcą film z udziałem tetetki. Zajęli oba pasy ruchu, jadą bardzo powoli, więc wlokę się za nimi. W końcu mnie przepuszczają...
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-bSdWeLDQC4s/U74-fkxjJMI/AAAAAAAAIZE/aqR4GN8T1D4/s912/498.JPG)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-cruWRuz9g7I/U74-nsTTuCI/AAAAAAAAIZk/6h4joN7didw/s912/502.JPG)
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-lpNclBvekn8/U74-q7OgjpI/AAAAAAAAIZs/m1vM-shTFQo/s912/503.JPG)
Przed tunelem DaJan coś pokazuje u góry; spoglądam...
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-VgAXA9i2is4/U74_CPrK7LI/AAAAAAAAIas/fJFLF1giNGY/s912/511.JPG)
wysoko nad nami pasą się owce. Jeszcze cholera która spadnie nam na głowy
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-tjKDOJWQco0/U74-93YnxhI/AAAAAAAAIak/I7_sMeXRND4/s912/510.JPG)
Szkoda, że fotografia nie oddaje faktycznego obrazu. Nawet góry na zdjęciach jakieś takie małe
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_happy.gif)
Klikamy jeszcze kilka fotek i ruszamy tunelem na północną stronę...
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-5a3IuD0-PrE/U74_JT0naJI/AAAAAAAAIbE/PvTHxKeqDN8/s912/514.JPG)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-Hw1b_yqEx5g/U74_KqmnbYI/AAAAAAAAIbM/LHHMMnyGYAE/s912/515.JPG)
Nad Balea zrobili płatny parking więc krzyczę do obsługi "fajw minit" i wjeżdżam nie czekając na zgodę. Na straganie kupujemy naklejki (sprzedawca nawet mnie rozpoznał po roku
![Wielkie oczy :wielkieoczy:](./images/smilies/icon_eek.gif)
)
i ruszamy w dół...
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-M6SLHwallw8/U74_NCrpa6I/AAAAAAAAIbU/N0tseR9MCoQ/s912/516.JPG)
Agrafki, widoki że "dech zapiera"...
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-ibkPthKdu8s/U74_S7W8NgI/AAAAAAAAIbk/6Jq9rr9Xy-U/s912/518.JPG)
Kto tego nie widział na żywo... to powinien
![uśmiech2 :))](./images/smilies/icon_smile.png)
DaJan jedzie dalej, ja więcej cykam, mniej jadę... chcieliście, to będziecie mieli
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-6obI65vH-5Q/U74_W0_fVYI/AAAAAAAAIb0/_UpckdVL7ho/s912/520.JPG)
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-Whr6vbbrAmE/U74_cBnTMDI/AAAAAAAAIcE/soo-tA7SCMc/s912/522.JPG)
I znów omal się nie wyj.....m; wlazłem na skały, żeby zrobić lepsze ujęcie. A gdy już schodziłem obśliznęła mi się noga na śliskim głazie... musiało to wyglądać komicznie jak walczyłem z przyciąganiem ziemskim... ale na szczęście nikt nie jechał... i obyło się bez wstydu
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_happy.gif)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-MocMvlSEqqA/U74_jhhro3I/AAAAAAAAIcc/8m948DeJ2yM/s912/525.JPG)
Północna część Transfogary nadal w remoncie, więc powoli, skokami w dół...
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-x7sm1YLUdUo/U74_lAr3B4I/AAAAAAAAIck/0U57sUnasrs/s912/526.JPG)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-AOD-F2SIjxw/U74_otVXc2I/AAAAAAAAIc0/x8DHRC4gFfI/s912/528.JPG)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-zv5YhI8GE7A/U74_umpXS_I/AAAAAAAAIdM/L8i2DToefb8/s912/531.JPG)
Pomnik ku czci tym co zginęli przy budowie, a było ok. 30 ofiar
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-Kw0OQABlGik/U74_zazx-xI/AAAAAAAAIdc/k4oNQjLYLi8/s640/533.JPG)
Jeszcze rzut oka w dół na jakiś pensjonat... i gonię kolegę.
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-TJxUf0VCtP8/U74_2gCFA0I/AAAAAAAAIdk/mSfmjhooZ-g/s912/534.JPG)
Poniżej linii drzew ponownie zaczęły się fajne winkle, można się wyżyć...
Kolejny postój na papieroska, DaJan znów oczarowany... KCM na Transfogarze
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-W9HHT44MW2s/U74_48A60-I/AAAAAAAAId0/Hncx0eUgQoo/s912/536.JPG)
Po 130 km trasa fagarska się kończy. Kierunek w lewo, na Węgry...
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-rvDyoDRSGYo/U75AFXqU9oI/AAAAAAAAIeg/VdcTfELB9tw/s912/542.JPG)
Od trzech dni wiem, że we wtorek muszę być w domu, dlatego "poganiam". DaJan może niezadowolony, ale nie ma wyjścia, też "naparza"
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_happy.gif)
Upał daje się we znaki, więc często stajemy, koniecznie w cieniu.
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-n1Vz9oSRHL0/U75AU7Q46WI/AAAAAAAAIfY/OKB8fLBsorM/s912/548.JPG)
nawet pod wiaduktem w Alba Iulia
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-wStNRKWTROU/U75AhakBpuI/AAAAAAAAIfo/ffA_udQ2N7Y/s912/550.JPG)
Wskakujemy na 50-kilometrowy odcinek autostrady do Cluj
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-k2bmre3BRdU/U75AjWukL8I/AAAAAAAAIf0/jXGDWWL8qvQ/s912/551.JPG)
Za Cluj-Napoca wreszcie jemy normalny obiad
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-QyRTAB0yH4Y/U75An-_aH0I/AAAAAAAAIgI/VY1JrT_56UM/s912/554.JPG)
W Huedin znów zerkam na domy królów cygańskich. Nawet zauważyłem jednego wyjeżdżającego w sportowym meśku
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-KH6ylzApqqk/U75A06b1dfI/AAAAAAAAIhE/AbYhdz79zms/s912/561.JPG)
Gdy przekraczamy granicę węgierską jest już po 19-tej naszego czasu, a do Egeru jeszcze 167 km. Ale co, my nie damy rady? Lecimy. Pod słońce...
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-QNlV918QFfc/U75A6c3FGNI/AAAAAAAAIhc/E54MQCdyOCI/s912/564.JPG)
... i po zmroku
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-HhfDXO1RzkY/U75A70u2ftI/AAAAAAAAIhk/5iTtwfO7I0E/s912/565.JPG)
Na kemping Tulipan docieramy o 22:00. Nie wziąłem dokładniejszych namiarów, więc trochę kręcimy się po mieście, nie ma kogo spytać... dopiero chłopaki ze stacji paliwowej pomagają.
Wróciłem jeszcze do nich po godzinie po piwo, bo w okolicy kempingu sklepy pozamykali, skubańce
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_happy.gif)
Kąpiel, delikatna kolacyjka i do namiotu...
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-yMxcJxNs3L4/U75A-E_oYII/AAAAAAAAIhs/ln2oi2-5AQc/s912/566.JPG)
Rekord dzienny 680 km