Międzynarodowe rozpoczęcie sezonu w Małej

[Duszek]

Witam!!
Mam pytanie czy ktoś z Was uczestniczył już kiedyś w tej imprezie???

http://www.moto-friends-mala.pl/archiwu ... e2009.html

A czy są chętni do spotkania w tym czasie??

[kacpero]

Może się narażę niektórym czytelnikom i uczestnikom forum ale mnie ta impreza trąci klimatami narodowców a osobiście nie trawię tych panów.Wszelkie hymny, wycieczki pod pomniki Chrystusów, królów itp przyprawiają mnie o dziwny dreszczyk. Według mnie do fajnej zabawy z motocyklem nie wolno mieszać żadnej ideologii... bo robi się kwas.

[Duszek]

Być może masz rację, narazie zbieram opinie bo nie wiemy czy warto sie wybierać.
A byłes już obecny na jakimś ich zjeździe??? Bo wiesz odczucia po przeczytaniu info w necie mogą byc rózne od rzeczywistosci.A ulegać stereotypom jest tak łatwo. Przecież my "chinole" wiemy o tym najlepiej

[dorplas]

Wszelkie hymny, wycieczki pod pomniki Chrystusów, królów itp przyprawiają mnie o dziwny dreszczyk. Według mnie do fajnej zabawy z motocyklem nie wolno mieszać żadnej ideologii... bo robi się kwas.

zgadzam się z kacpero, mnie także to nie rajcuje takie wyprawki jak np: do Częstochowy jasnej góry czy podobne imprezki

[Luca]

Byłem w zeszłym roku na rozpoczęciu i było git. Trochę ilość motocykli przerosła możliwości organizatorów ale jakoś z tego wybrneli.
Wszystko zależy po co się jedzie na taki zlot, po to by się dobrze zabawić czy pomodlić się w gronie motocyklistów do Pana Boga o to by cało i zdrowo przejeździć sezon.

[Shipp]

Ja staram się unikac wszelkich imprez, gdzie są jakiekolwiek sygnały o propagowaniu jakichkolwiek ideologii, nawet katolickiej. Odpychają mnie duże zbiorowiska ludzi głośno się modlących. Dla mnie to trąci sekciarstwem i świętoszkowatością na pokaz. Modlenie się jest tak intymną i osobistą czynnością, że należy to robic w skupieniu i w samotności. A już zupełnym nieporozumieniem są zbiorowe modły w katolickim lunaparku, jakim jest Licheń. Ja się na takie coś nie piszę.

[Luca]

A czytałeś w Piśmie Św: gdzie dwóch lub trzech się modli....
Wszystko zależy od tego co w sercu, jeden się jedzie pokazać, inny zabawić a jeszcze inny porozmawiać z Panem Bogiem, każdy dostał wolną wole to i czyni jak chce.

[Shipp]

Osobiście z niesmakiem patrzę, jak z wiary robi się jarmark. Sam na pewno nie wezmę w czymś takim udziału.

[Shipp]

Możliwe, ale byłem tam kilka razy i zawsze miałem wrażenie, że jest tam wszystko oprócz Boga.

[Shipp]

Nie ma co roztrząsac tego tematu. Każdy ma swoje poglądy na wiarę i jak ją okazywac. Trzeba to uszanowac i tyle. To jest wewnętrzna sprawa każdego człowieka.