w jakieś 5-6 dni. Myślimy też o jednym może dwóch dniach na Słowacji. Powrót do Wejherowa planujemy wschodnią granicą też z jednym noclegiem. Jeżeli komuś pasuje termin i nasze towarzystwo to serdecznie zapraszamy do wspólnego "zjeżdżenia" Bieszczad. Pozdrawiamy. Magda i Peliks.
...ale co to dla twardzieli...