autor: beniamin82 dodano: 17 maja 2012, 20:39
Od 7 Czerwca mam urlop a moja o rok młodsza kuzynka mieszkająca w Deutschlandii ma 15.czerwca ślub.
I naszedł mnie taki szatański pomysł aby wybrać się tam motorkiem.
Celem jest miasto Koeln, względnie Krefeld.
Plan był o tyle prosty że chciałem tak trochę "oszukać". Mam czasem możliwość zabrania się Tirem do Braunschweigu.
A z tamtąd to już tylko 350km. Więc spoko.
Tyle że nie mam tego transportu na 100% a na ślubie muszę być na 100%.
O tym czy będę miał transport dowiem się najpewniej po pierwszym czerwca. A chciałbym mieć jakąś alternatywę.
A najpewniej będę miał transport tylko w jedną stronę bo na powrocie zwykle przywozimy ADR-y (substancje chemiczne) i kierowca nie może mieć pasażera.
I teraz pytanko czy zna ktoś tani camping namiotowy w okolicach Karpacza, lub Jeleniej Góry.
Z tamtąd do następnego przyjaznego motocyklisty mam 310-350km. (Karpacz-Bitterfeld)
Trzeci etap Bitterfeld Koln i tu nadal mam 500km. I jakby nie było boję się go najbardziej (najdłuższą trasę na motorze zrobiłem 260km)
Z językiem nie mam problemu, więc tu się nie boję. Romecik wytrzyma, ale czy ja wytrzymam?
Na pewno nie chcę jechać Autostradami, bo prędkość nie ta.
A i rozmawiałem z Mnichem to też mówił że lepiej "landstrasse" bo wszyscy jeżdżą autostradami i drogi względnie puste.
No to koledzy i koleżanki, trzymać kciuki, bo plan jak na mnie ambitny...a czy nie stchórzę to już inna sprawa.
Oczywiście wszelkie sugestie jak najbardziej mile widziane.
