Problem z iskrą

[Mateeusz]

Witam serdecznie, z racji tego że jestem tu od jakiś 5 min nie wiedziałem gdzie wklepać ten temat.
Sprawa wygląda tak że posiadam chińskiego cross'a z 2005r o pojemności 200cc. Jest to extreme, bynajmniej takie miał naklejki na plastikach. Przejechane ma nie dużo, zaledwie tyle że się silnik dobrze nie dotarł, ok 800km. Stoi już ze 2 lata i jest przewożony od mechanika do mechanika ale żaden jeszcze go nie naprawił. Problem polega na tym że po krótkiej przejażdżce zgasiłem normalnie motorek, następnego dnia chcąc odpalić już się nie dało. Zginęła iska, poszukiwania jej zaczęły się na świecy przez fajkę, przewód do fajki, cewkę, moduł, impulsator. Niby wszystko sprawdzone, moduły podmieniane i dalej nic.
Jest może ktoś taki kto posiada taki motorek żeby podjechać i sprawdzić te fabryczne cześć czy as dobre.
Ew może ktoś jest na tyle w temacie obeznany i wiedziałby jak to naprawić. Jeśli ktoś mieszka dalej od Radomia nie szkodzi, jeśli go naprawi zawiozę do domu, aby tylko znaleźć iskrę.
Myślałem nad wymianą całego układu zapłonowego ale dopasować komplet z allegro to tez ciężko będzie

http://www.zentrada.pl/web/main_login_l ... :prod:2171
Wyglądowo jest podobny do tego na zdjęciu.
P.S Juz wiem gdzie temat prawidłowo sie powinien znajdowac, więc proszę o przeniesienie.

[cruenzo]

ale powiedz mi....czy te kable WN i fajke to wymieniłeś czy tylko sprawdziłeś? ja ci powiem, ze jak miałem te chińskie przewody i fajki to czasem musiałem się nakręcić by szerszeń odpalił. w pewnym momencie przestała palić na jeden cylinder. Wymieniłem wspomniane kable i fajki (Beru & NGK) i problem zniknął, pali od pierwszego nawet po deszczu.

[scrambler]

sprawdz stopkę boczną tam masz czujnik który odcina zapłon może tam tkwi problem .??

[k313]

Silnik jak silnik, raczej prosta konstrukcja. Pewnie można dobrać elektrykę na podmianę od innych chińczyków (nie koniecznie z crossa).
Ja bym kwestionował mechaników, czy na pewno sprawdzili czy "im się wydaje".
Może rozstroili silnik i iskra jest tyle że nie w tym momencie co trzeba. Jeśli nie ma, to czy jest napięcie na cewce zapłonowej? Może problem w kablach coś sie przetarło lub rozłączyło?
Proponuje znaleźć dobrego (sprawdzonego) elektryka lub samemu napięcia posprawdzać miernikiem.

[Arcon]

Jak wszystko sprawdzili, a iskry dalej nie ma, to są kozie dupy a nie elektrycy. Układ zapłonowy jest dość prosty - moduł CDI musi mieć a) zasilanie b) sygnał z impulsatora. Wtedy podaje napięcie (albo masę) na wejścia cewek zapłonowych. Trzeba sprawdzać pomału, po kolei, i eliminować możliwe usterki. Jeśli wszystko jest dobrze, to iskra być musi. Oddzielnym problemem może być, że iskra jest, ale moto nie pali - ale to już zupełnie inny temat.

Zalecana kolejność sprawdzania układu w przypadku braku iskry jest taka:
1) Sprawdzić/wymienić świece.
2) sprawdzić oporność kapturków świec/fajek (ok. 10 kOhm)
3) Sprawdzić oporności cewek zapłonowych (uzw. pierowtne ok. 4 Ohm, wtórne - ok. 10-15 kOhm)
4) Sprawdzić działanie wyłącznika głównego, wyłącznika ENGINE STOP, czujnika stopki, czujnika neutrala, czujnika sprzęgła (jeśli takie w motocyklu są - wystarczy też sprawdzić, czy moduł CDI dostaje poprawne napięcie +12V)
5) Sprawdzić oporność impulsatora (ok. 200 ohm)
6) Sprawdzić wszystkie połączenia elektryczne obwodu zapłonu (czy nie są uszkodzone przewody, połączenia w kostkach)
7) Wymienić moduł CDI.

I musi zadziałać.

[bebo73]

ja wywaliłem czujnik z stopki ,wypiałem z kostki pod siedzeniem ,zaizolowałem kostke i mam spokój . moze to pomoze

[Mateeusz]

Kolego Arcon widzę że wiesz o co chodzi, ogarniasz temat na żywo Bo mi to już łapki opadły Może byśmy sie jakoś zgadali ja bym zawiózł do Ciebie moto i by Ci sie udało

[Arcon]

Przykro mi, ale mieszkam w bloku i nie mam warunków na takie naprawy Z poważniejszymi rzeczami muszę korzystać z usług mechaników. Ale patrzę im na ręce Poza tym, nie mogę się doczytać, skąd jesteś?

[Dobry]

ja wywaliłem czujnik z stopki ,wypiałem z kostki pod siedzeniem ,zaizolowałem kostke i mam spokój .

To nie jest najlepszy pomysł sam trąbiłem na Wiesława jak jechał z opuszczoną stopką boczną odcięcie jest potrzebne w kwestii bezpieczeństwa.
Pomyśl jak by Wiesław jechał sam lekki łuk na lewo i gleba murowana

[Dominik]

J a swoim miałem podobny problem i okmazało sie ze padł mi przekażnik rozrusznika a dokładnie był przerwany przewód ten co wpina sie do kostki i jak nim poruszyłem to była iskra.