motomaciey pisze:Przecież napisałem wyżej co mi to daje. O jakich wibracjach mówisz ? Przetestowałeś coś takiego że wiesz że będą ?
No właśnie nie przetestowałem i jestem zdziwiony takim rozwiązaniem, bo silnika rzędowego dwucylindrowego 4T z tłokami pracującymi naprzemiennie jeszcze nie widziałem. Nie bardzo też mogę sobie wyobrazic charakterystyki pracy takiego silnika, ale najwyraźniej mało widziałem.
Pierwszy tłok dostaje strzała i w drugim jest sprężanie, potem ten drugi dostaje strzała a pierwszy wywala spaliny a potem mamy długo bez dostarczanej energii i moment od koła zamachowego musi wystarczyć na cały jeden obrót wału, czyli na zassanie i sprężenie mieszanki w pierwszej komorze oraz wypuszczenie spalin i zassanie w drugiej komorze.
Taki silnik będzie działał na wysokich obrotach, ale na niskich obrotach trudno mi sobie wyobrazić równą pracę. Do tego wał musi być solidniejszy i koło zamachowe większe by to śmigało.
-- EDYTOWANY Wto Mar 15, 2011 9:54 am --
motomaciey pisze: Dokonuję przeróbki bo tak.
Nikomu nie musisz się tłumaczyć, ważne by mieć frajdę z tego co się modyfikuje. Chętnie posłucham jak ten silniczek będzie pracował. Jednocylindrówki 4T chodzą to i to będzie

-- EDYTOWANY Wto Mar 15, 2011 10:13 am --
tamik78 pisze:Luca, na przykład silnik GPZ500/KLE500/EN500 ma właśnie w ten sposób
No i tego to nie wiedziałem
tamik78 pisze: W silniku jest jeszcze wałek wyrównoważający do zmniejszenia wibracji.
No właśnie taki silnik będzie potrzebował wałek wyrónowarzający podobnie jak singiel. Jeden obrót wału jest nagły przyrost energii, silnik dostaje niezłego kopa, a drugi obrót jest jałowy.
W sumie to z takiego silnika powinno się wycisnąć większe obroty.
Singiel i tak ma bardziej pod górkę, bo na pół obrotu wału dostaje kopa, a pozostałe półtora jałowe, dlatego minimum czterocylindrówki mają najrówniejszą pracę, najlepsze osiągi i trwałość.