No, zdjęcia pierwsza klasa! Szczególnie te w czasie jazdy. Normalnie respekcik W ogóle wypadzik całkiem udany. Jedno jest pewne, przewodnik ze mnie mizerny. No chyba że się ktoś nastawi na Camel Trophy
Fakt. tylko następnym razem musimy trochę szybciej jechać . Jak chcecie to już przeczytałem "motocyklistę doskonałego" i "strategie uliczne" i są do pożyczenia. Mogę też je na życzenie udostępnić w formie bardziej ulotnej.
Nie no, przewodnik sobie nieźle radził, w końcu udało mu się doprowadzić nas z powrotem do cywilizacji, bo ja to zupełnie już nie wiedziałem gdzie jesteśmy. Co do literatury to zawsze mile widziana, może być jakiś skan lub pdf to sobie poczytam ile jeszcze muszę się uczyć. Pozdrawiam.