No i wjechałem w Czerwiec z pełnym impetem aż urwałem tylny błotnik ... Przejechałem w niedzielę 150 km, zrobiłem fajną objazdówkę, odwiedziłem tor motocrossowy w Rzeszowie i niedaleko domu na polnej drodze wjechałem w siatkę leśną która leżała w trawie, nie było szans żeby ją zauważyć no i stało się. Zawinęło ją tak, że zeszło mi z 15 minut aby wydostać Aprilkę, kostka na oponie elegancko wgryzła się w drut i wszystko się tak owinęło że aż zdusiło silnik. Straty są, połamało błotnik i osłonę łańcucha a wszystkie światła wyrwało z korzeniami, ale już pomału prowadzę reanimację.
Cennik tej zabawy wygląda następująco Błotnik 250 zł, osłona łańcucha 140, podświetlenie rejestracji 50 zł, czyli razem 440 zł. Światło tylne ocalało, kierunki również, polutuję kabelki i powinno śmigać. A rejestracja to wygląda tak jakby przebiegł po niej tabun koni
Oczywiście nie byłbym sobą gdybym czegoś nie ulepszył po drodze. Pod śruby dałem poszerzone podkładki tak aby usztywnić cały ogon, planuję też jakieś wzmocnienie z blachy, doszczelniłem też tylne światło masą z Victora Reinza bo jak widać kurz przedostawał się do środka a jak kurz się przedostał to woda też będzie się tam gromadzić. No i zmieniłem śruby na zbiorniczkach wyrównawczych płynu hamulcowego z krzyżaka na imbusy z nierdzewki, zawsze mam problem żeby je odkręcić bo się szybko gniazdo na krzyżak obrabia, teraz powinno być lepiej.
CDN...