Mój KXD 125 :)

Re: Mój KXD 125 :)

Postautor: Damianos 980 dodano: 17 mar 2017, 22:40

Nie mam siły już na to... Wlałem sobie mój olej 15w50 i udało się inną śrubą zakręcić spust. Według niego gładź była idealna i był bardzo dobrze dotarty, w co mu oczywiście nie wierzę ... Będę tak jeździł i tyle bo jak oddam to znowu coś zepsuje. Nigdy więcej już tam nie przyjdę i nic nie oddam.
Awatar użytkownika
Damianos 980
Forumowicz
 
Posty: 474
Rejestracja: 19 lut 2015, 16:19
Motocykl: Aprilia RX 125
Płeć: mężczyzna

Re: Mój KXD 125 :)

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 17 mar 2017, 22:42

Ja bym nie odpuścił.
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2313
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 72

Re: Mój KXD 125 :)

Postautor: Groot dodano: 17 mar 2017, 22:48

Możesz dodać na gwint śruby silikon 1200 c - pięknie Ci uszczelni sam to zrobiłem gdy po raz pierwszy zerwałem korek spust. Pamiętaj tylko że przy odkręcaniu musisz mocno nacisnąć klucz i chwile poczekać....potem pomału śruba zacznie puszczać...nie szarp... :)
..a dziadek_zbyszek ma racje...nie odpuszczaj
Awatar użytkownika
Groot
Forumowicz
 
Posty: 596
Rejestracja: 18 cze 2016, 15:50
Lokalizacja: Katowice
Motocykl: Can Am Spyder
Płeć: mężczyzna
Wiek: 63

Re: Mój KXD 125 :)

Postautor: Damianos 980 dodano: 17 mar 2017, 22:51

Groot pisze:Możesz dodać na gwint śruby silikon 1200 c - pięknie Ci uszczelni sam to zrobiłem gdy po raz pierwszy zerwałem korek spust. Pamiętaj tylko że przy odkręcaniu musisz mocno nacisnąć klucz i chwile poczekać....potem pomału śruba zacznie puszczać...nie szarp... :)


Użyłem oryginalnej śruby bez magnesu bo jest trochę dłuższa niż ta z magnesem i przykręciłem i trzyma.

Co najlepsze gdy odbierałem motocykl to mówiłem mu że kopci na niebiesko a mechanik na to, to china to czego się spodziewać :rad: Pytałem 3 razy co z gładzią cylindra. Odpowiedz ta sama cylinder idealny nic się nie porysowało. Wiadomo że pójdzie w zaparte że nie porysowało się nic. W dupie już mam te jego naprawy. Oczywiście wina dalej leży z jego strony bo teraz dymi podczas przyśpieszania/dodawania gazu (pierścienie) a wcześniej dymił podczas spadku z obrotów/ hamowania sinikiem (uszczelniacze). Po pierwsze teraz by się pewnie już wypierał naprawienia tego za darmo co wydaje mi sie oczywiste z jego punktu widzenia, a po drugie jak znowu ma mi coś zepsuć to ja podziękuje.
Awatar użytkownika
Damianos 980
Forumowicz
 
Posty: 474
Rejestracja: 19 lut 2015, 16:19
Motocykl: Aprilia RX 125
Płeć: mężczyzna

Re: Mój KXD 125 :)

Postautor: Damianos 980 dodano: 18 mar 2017, 20:45

Udało mi się dzisiaj zdjąć kopajke i odkręciłem boczek aby wyczyścić filtr oleju. Było trochę syfu, szczególnie opiłków. W poniedziałek jednak idę do tego mechanika powiedzieć mu żeby robił od nowa bo motor kopci coraz bardziej...
Awatar użytkownika
Damianos 980
Forumowicz
 
Posty: 474
Rejestracja: 19 lut 2015, 16:19
Motocykl: Aprilia RX 125
Płeć: mężczyzna

Re: Mój KXD 125 :)

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 18 mar 2017, 20:52

Tak trzymaj :oklasky:
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2313
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 72

Re: Mój KXD 125 :)

Postautor: Damianos 980 dodano: 19 mar 2017, 01:18

I tak mi się wydaje że nie podejmie się kolejnej naprawy. Zastanawia mnie jedno, czemu on zaczął tak kopcić? Gdy wymienił mi uszczelniacze, w drodze powrotnej do domu (gdy jeszcze działał) nie kopcił prawie w ogóle, czasami na wysokich obrotach puścił niebieskiego dymka ale to były naprawdę bardzo znikome ilości, które jak na 2 lata jazdy po lesie były jak najbardziej akceptowalne. Gdy przygazowałem do końca to poleciał tylko czarny dym co oznacza dużo spalonego paliwa (oczywiście na rozgrzanym silniku). Po rozsypaniu się śrub mocujących zębatkę rozrządu i masy opiłków w oleju według mechanika silnik został przepłukany płukanką i zalany nowym olejem, co jest prawdą bo olej był rzadki jak woda (pewnie pozostałości po płukance sprawiły że olej stał się rzadki), dziwnie pachniał i pienił się. Oczywiście zaraz go zmieniłem i wyleciało jeszcze trochę syfu. I tu się zastanawiam czy te opiłki mogły porysować gładź cylindra i teraz puszcza przez nie olej? Jest taka możliwość? Czy może agresywna płukanka rozpuściła nagary na pierścieniach i jakimś cudem się rozszczelniły?
:|
Awatar użytkownika
Damianos 980
Forumowicz
 
Posty: 474
Rejestracja: 19 lut 2015, 16:19
Motocykl: Aprilia RX 125
Płeć: mężczyzna

Re: Mój KXD 125 :)

Postautor: Damianos 980 dodano: 20 mar 2017, 18:06

Tak jak myślałem. Za darmo nie zrobi ale jak zapłacę to wymieni mi pierścienie i tłoka. Pytanie tylko po co tłoka ruszać? Same pierścienie nie wystarczą?
Awatar użytkownika
Damianos 980
Forumowicz
 
Posty: 474
Rejestracja: 19 lut 2015, 16:19
Motocykl: Aprilia RX 125
Płeć: mężczyzna

Re: Mój KXD 125 :)

Postautor: paweljunkers dodano: 20 mar 2017, 18:28

Zależy w jakim stanie jest tłok.
Awatar użytkownika
paweljunkers
Forumowicz
 
Posty: 844
Rejestracja: 01 cze 2015, 22:57
Lokalizacja: kutno
Motocykl: Honda vt 600
Tel. kom.: 733162500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Mój KXD 125 :)

Postautor: Damianos 980 dodano: 20 mar 2017, 22:18

To chyba trzeba będzie oddać bo jak tak kopci to wstyd jeździć a oleju spale tyle co paliwa :(
Awatar użytkownika
Damianos 980
Forumowicz
 
Posty: 474
Rejestracja: 19 lut 2015, 16:19
Motocykl: Aprilia RX 125
Płeć: mężczyzna

PoprzedniaNastępna

Wróć do Inne motocykle

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość