Nie mam pojęcia jak nasi kalkulują ceny motocykli ponieważ w Podgrodziu stoi Romet 400 wystawiany w Hamburgu w zeszłym roku i oni za niego chcą 20 tyś.
Paranoja i brak analizy rynku.
Swoja drogą Romet doszedł do kapitału zakładowego 70 mil zł nie wysilając się zbytnio.
Po spotkaniu z sprzedawcami dyrekcja ogłosiła że interesuje ją tylko sprzedaż skuterów i małych motocykli .
Nie wiem czy sobie nie zdają sprawy jakie jest zapotrzebowanie na większe silniki nawet do 650cc i jest to ogromny rynek pod warunkiem ze ceny będą mniejsze o połowę od Japończyków.
Nie jest tez tajemnica ze Chińczycy dysponują takim panelem choć by i Kingway ma silniki 700cc które montuje w kładach ,silnik nie jest stosunkowo duży i spokojnie zmieścił by się w ramę choppera albo strita.