Snajper pisze:Wiesz a ja mam taką wizję fantazję i pragnienie, żeby któregoś dnia tutaj u nas z powrotem zaczęto tworzyć, a nie tylko montować motocykle.
ale kurczę, przecież u nas jest tylu ludzi którzy podjęliby wyzwanie i zamiast kłapać o patriotyzmie zrobiliby naprawdę polską konstrukcję. To byłoby więcej warte niż wszystkie te dyrdymały prawione przez polityków. Naprawdę polska marka i myśl konstrukcyjna. Wiem - jestem marzycielem
Też bym tak chciał
Tylko coś wydaje mi się, że w naszych realiach polityczno-ekonomicznych cała "koncepcja" padłaby "na pysk". "System" udupiłby nas "w przedbiegach"
Tacy Czesi czy Rumuni produkują np. samochody pod własnymi (!!!) markami z niezłymi wynikami (nieważne, że "pod szyldem" VW czy Renault), a Polska będąca prawie 40-milionowym krajem z niesamowitymi tradycjami motoryzacyjnymi 20-lecia międzywojennego, nawet tradycjami PRL-owskimi (czy to z licencją, czy własne konstrukcje), posiadając wykwalifikowaną kadrę pracowniczo-inżynieryjno-konstrukcyjną nie "potrafi" zbudować i produkować samochodów na skalę masową. Dżizas, gdzie my żyjemy
Toż to jakaś teoria spisku
P.S. Nie wliczam tu oczywiście m.in. VW i Opla produkujących samochody "na polskiej" ziemi, bo to po pierwsze nie nasze fabryki, po drugie my tu nic nie mamy do gadania, po trzecie stanowimy tylko i wyłącznie tanią siłę roboczą.