beniamin82 pisze:To nie nagar przecież, tylko woda z olejem. Taka emulsja. Albo masz wodę w oleju, albo filtr ciągnie wodę. Taka ciecz powstaje jak się połączy olej z wodą.
Nagar to coś innego !. A i koniecznie sprawdzaj czy Ci nie przybywa oleju w silniku, bo jeszcze mógłby benzynę wciągać do oleju. Ale to rzadkość (!)
Czy w tej puszcze filtra powietrza jest jakiś wkład papierowy?
Na twoim miejscu przestałbym brać się za niepotrzebne regulacje (szczególnie że rozregulować gaźnik jest łatwo, ustawić z powrotem niekoniecznie). Tak samo jak czyszczenie filtra odśrodkowego oleju. Na co Ci to potrzebne? I to po tak niskim przebiegu.
Jeżeli chcesz hobbistycznie uczyć sie budowy silnika, to proszę bardzo. Ale jak Ci potem będzie olej kapał z pokryw, bo cos się rozszczelni to będziesz dłubał znowu.
Z tego co czytam, to na chińczyki narzekają głównie CI użytkownicy, którzy przekombinowali. Bo im się wydawało że może to a może tamto. Na końcu sprzęt stawał się kapryśny i łądował na złomie...
Podejdź do tego na chłodno. Rób tylko to co koniecznie i ciesz się jazdą.
Moim zdaniem,
1) ustaw te zawory na wartości bezpieczne a nie eksperymentalne.
2) zakonserwuj ramę
3) wymień olej, na gorącym silniku spuść. Na upartego możesz przepłukać naftą, nie pytaj sie mnie jak sie to robi bo nigdy tego nie robiłem.
4) Odkręć ten korek wlewu oleju, żeby znów przez magneto nie trzeba było wlewać.
Romas pisze:Kranik ma off, on normal, i on rezerwa
co do gaźnika to dawkę paliwa reguluje sie poprzez zwiększenie choćby dyszy, a nie kręcenie śrubkami, srobami ustawisz jedną obroty, a drugą mieszankę
w filtrze to nie nagar tylko olej z jakiejś odmy.
Zaś zawory moim zdaniem ssacy 0.10 wydech 0.15
Arcon pisze:Kranik ma rurkę w baku i jak jest ustawiony na "on" to bierze paliwo przez tę rurkę (czyli tylko do pewnego poziomu i koniec) a przy przełączeniu na rezerwę bierze paliwo z dna baku, czyli prawie do sucha.
Arcon pisze:Być może w baku jest syf na dnie i jak schodzi całe paliwo, to ten syf zatyka kranik. Generalnie nigdy nie powinno się jeździć aż do samego końca, ani na moto, ani samochodem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości