To nie ma co przeliczać cenę motocykla np w Anglii na złotówki i mówić, że to dużo.
Ja pracuję w Norwegii tutaj ceny motorów i samochodów są kosmiczne ale dla Norwegów to groszowe sprawy!
Przykład: nowy Opel Astra kosztuje w PL około 65000 zł a w Norwegii 324 000 koron. W tej chwili korona to 0,47zł,
na złotówki w Norwegii to auto kosztuje 152 000 !!
Niby cena kosmiczna ale teraz:
Polak zarabia 2500 zł? 65 000 / 2500 = 26 pełnych wypłat żeby mieć polską Astrę
Norweg zarabia 25 000 koron lub więcej

324 000 / 25 000 = 13 wypłat, dla nich to tak jak by w polsce ta Astra dla nas polaków kosztowała 32 400 zł !!!
więc mimo iż ceny są tu kosmiczne to i tak wszystko jest jakby o połowę tańsze

w UK średnie roczne zarobki to 27 000 funtów, oni mają ten motocykl za 1,5 wypłaty i jeszcze na paliwko zostanie

to tak jak by ten motocykl u nas w polsce kosztował niecałe 4 000 zł, jest ktoś kto by go nie kupił ?