close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Szkolenie motocyklowe Poznań

Porady doświadczonych dla początkujących
(jak jeździć, jak hamować, jak upadać, jak jeździć w grupie)
moderatorzy: Wojtas

Szkolenie motocyklowe Poznań

Postautor: Szubi dodano: 27 wrz 2014, 18:48

Ponieważ mój kurs na prawo jazdy kat. A wyglądał tak, że motocykl zobaczyłem dopiero na egzaminie, gdzie zrobiłem 2 ósemki i tyle, postanowiłem pójść na kurs doszkalający. Poniżej kilka ciekawych informacji których się dowiedziałem + jedna (dla mnie) szokująca.

1. Bardzo ważna sprawa - powietrze w oponach. Powinno się sprawdzać chociaż 1 x w tygodniu. Każdy z uczestników kursu musiał dopompować. Ciśnienie w oponach podawane przez producenta motocykla, jest podawane przy założeniu że temperatura powietrza wynosi 20 stopni. Duża różnica temperatur w ciągu doby, powoduje że zmienia się ciśnienie w oponach.
2. Jakość płynu hamulcowego ma bardzo duży wpływ na jakość hamowania. Mnie chcieli zabrać dowód rej. z powodu brei którą miałem w zbiorniku :/
3. Odpowiednio wyregulowane klamki sprzęgła i hamulca.

Zakręty (jazda między bramkami)

generalnie taka zasada: "patrzymy w przyszłość, nie w teraźniejszość"

Dojeżdżając do 1 bramki patrzymy już na następną. Nie patrzymy na tą którą właśnie mamy pokonać, tylko już na następną !!! Trzeba też pamiętać o skręcie głowy ! Od tego gdzie patrzymy bardzo wiele zależy. Jak ogarniamy to ćwiczenie, to jedziemy patrząc już tylko na ostatnią bramkę, resztę bramek po drodze rejestrując jedynie kątem oka.

Tak samo pokonując krętą drogę, gdzie zakręt za zakrętem, to wchodząc w pierwszy zakręt, patrzymy już na drugi ( gdy wychodzimy z pierwszego, to już za późno aby patrzeć na drugi).

Hamowanie
Tu też jest bardzo ważne gdzie patrzymy. Wzrok musi być skierowany cały czas do przodu !!! Jeśli będziemy patrzeć w dół, jest duże prawdopodobieństwo gleby. Kolejny aspekt. W jaki sposób trzymamy się na motocyklu? NOGAMI !!! Ręce muszą być luźno. W czasie hamowania nie usztywniamy rąk. Tułów może polecieć na bak, to nogami ściskamy i trzymamy się motocykla. W czasie hamowania (motocykl bez ABS-u) naciskamy delikatnie klamkę hamulca, liczymy 123 i dociskamy na full. Generalnie hamujemy 90% przód 10% tył.

Śliska nawierzchnia
Mieli tam kawałek placu wymalowanego farbą do malowania pasów. Polali to wodą i była ślizgawka :D Jeździliśmy motocyklem z ABS-em + dodatkowe kółeczka po boku (jak dla dzieci ;p ) No i powiem wam tak: motocyklem z ABS-em jest możliwe aby nawet na śliskiej nawierzchni nie zaliczyć gleby. Wzrok skierowany do przodu, kolana dociśnięte do moto, luźne ręce i można bezpiecznie się zatrzymać :_hura:

I na koniec najbardziej szokująca dla mnie sprawa. Powinno się zmieniać biegi bez użycia sprzęgła :wielkieoczy: :wielkieoczy: :wielkieoczy:
Sprzęgło tylko jak wciskamy "1" bieg. Potem to już bez sprzęgła, czy w górę czy w dół. Zawsze myślałem, że tak można postępować jedynie odnośnie ścigaczy, a tu usłyszałem że tak powinno się jeździć na każdym motocyklu :swir: Ćwiczyliśmy to dość długo i ciekawie to działa. Nie wciskamy biegu na chama :lanie:
Działa to mniej więcej tak:
jedziemy
chcemy zmienić bieg
bierzemy palce na dźwignię zmiany biegów (likwidujemy luz)
błyskawiczna przygazówka
i bieg "sam" wpada :) (nawet bardziej "miękko niż ze sprzęgłem)

tylko jest jeden problem - trzeba dobrze to wyczuć ;p Na początku strasznie mi szarpało, myślałem że za chwilę rozwalę skrzynię biegów, ale jak już raz się potem udało, potem drugi itd. to zmiana szła milutko - mięciutko :*

To tyle informacji, jakich udało mi się uzyskać podczas tego szkolenia. http://www.szkoleniemotocyklowe.pl/
Instruktorzy fajni, komunikatywni, ciągle podnoszący swoje kwalifikacje (np. kursy ADAC w Niemcowni)

Jestem bardzo ciekawy waszych uwag (szczególnie jeśli chodzi o to sprzęgło ;) )
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2717
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Vader-Honda Varadero
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Re: Szkolenie motocyklowe Poznań

Postautor: Jack dodano: 27 wrz 2014, 19:54

Też kiedyś myślałem o jeździe bez sprzęgła, ale doszedłem do takich samych wniosków jak Ty, że mogłoby to być przydatne tylko w sportowej jeździe. Czym motywowali na kursie właśnie taką technikę zmiany biegów, i jak Ty to oceniasz?
Wrzuciłeś garść interesujących i przydatnych informacji o których na co dzień się zapomina. Myślę że to tylko zachęci nas do takiego szkolenia, bo przeczytanie nie zastąpi ćwiczeń praktycznych.
Romet Kadet 50 -> Romet Mińsk 125 -> Romet Soft 125 -> Romet R 250 -> Yamaha FJ 1200
Awatar użytkownika
Jack
Klubowicz
 
Posty: 2262
Rejestracja: 15 cze 2012, 23:34
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Yamaha FJ 1200
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Szkolenie motocyklowe Poznań

Postautor: wydech dodano: 27 wrz 2014, 20:04

hym ciekawe, muszę spróbować z tymi biegami
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2014, 20:06 przez wydech, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
wydech
Klubowicz
 
Posty: 1225
Rejestracja: 14 lis 2012, 20:09
Lokalizacja: okolice Torunia
Motocykl: TS 350+GSF 600
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: Szkolenie motocyklowe Poznań

Postautor: jinsei no tenshi dodano: 27 wrz 2014, 20:05

Do góry biegi próbowałem nawet w gwiazdeczce, działa bez problemu, tylko mniejsza przyjemność ;) gdy ci wchodzi wyższy bieg na obrotach i nie ma tego ,,oddechu" w momencie zmiany biegów (co w nie sportowych motocyklach) sprawia przyjemność ^^
A jak jest z redukcją biegów Szubi, na jakiej zasadzie??
Aby zapomnieć o zasadach,
należy je znać i szanować
.





使
Awatar użytkownika
jinsei no tenshi
Klubowicz
 
Posty: 706
Rejestracja: 22 maja 2010, 16:25
Lokalizacja: Głogów (Dolnyśląsk)
Motocykl: ZippV250 -》Honda VT600 Shadow
Tel. kom.: 661058821
Płeć: mężczyzna
Wiek: 54

Re: Szkolenie motocyklowe Poznań

Postautor: Szubi dodano: 27 wrz 2014, 20:22

redukcja też z przygazówką. To naprawdę działa, ale trzeba dość długo to poćwiczyć :nuda: Wracając do domu, raz mi wyszło, raz nie wyszło :swir: Muszę to jeszcze potrenować. Jack - instruktorzy motywowali to np. płynniejszą jazdą. Pytali się, czy jadąc z plecakiem, to przy zmianie biegu nie trykamy się kaskami? Przyznaję że parę razy mi się to zdarzyło podczas jazdy z pasażerem. Przy tym trybie zmiany biegów, który oni proponują, biegi wchodzą płynniej, nie ma szarpnięcia sprzęgłem i tym samym nie uderzenia kask o kask.

Kolejna z ich ciekawostek: jak wchodzimy na motocykl? Zawsze wchodziłem z ziemi, przerzucając nogę - a nie :ojoj: Powinno się wchodzić po stópce. Motocykl np.stoi na bocznej podpórce, stawiamy jedną stopę na podnóżek i dopiero wtedy przerzucamy drugą nogę :wielkieoczy: Na moje pytanie: "czy to wytrzyma?" instruktor odpowiedział że powinno wytrzymać ciężar motocykla. Np. Trampek waży 175kg, więc powinno utrzymać też drugie tyle :D

Aha i stopy źle trzymałem na podnóżkach, też musieli mi to poprawić :lanie:
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2717
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Vader-Honda Varadero
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Re: Szkolenie motocyklowe Poznań

Postautor: mlynaszz dodano: 27 wrz 2014, 21:53

Biegi w górę bez sprzęgła to elegancko wchodzą. W tygrysie nawet lepiej niż ze sprzęgłem. W dół mam pewne opory ;) i nie próbowałem.
Awatar użytkownika
mlynaszz
Zarząd KCM
 
Posty: 3107
Rejestracja: 08 sie 2008, 07:22
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: CHN->JP->I->GB->JP
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Re: Szkolenie motocyklowe Poznań

Postautor: jacek.rc dodano: 28 wrz 2014, 10:13

Z tym wsiadaniem to chyba przesadzili ,no chyba że nie potrafią podnieść wyżej nogi :) ,gdy motor stoi na miękkim podłożu, to niezłą glebę można by zaliczyć .Co do biegów to w motocyklach zawsze można było tak wrzucać ,tylko po co ??, stuknięcie kaskami na pewno częściej się przytrafi gdy nie zgramy obrotów ,niż gdy używamy sprzęgł (o cierpiącej skrzyni nie spomnę :D )
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2260
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: Szkolenie motocyklowe Poznań

Postautor: andrzej_sl dodano: 28 wrz 2014, 10:36

Ja gdybym wsiadał "po podnóżku", to najpierw złamałbym lub wygiął chińską boczną stopkę :D , po czym wyp.... bym się na glebę ku uciesze gawiedzi :rotfl:
Tak kiedyś pamiętam wsiadali na komarka na rozłożonej stopce centralnej, po czym wprawnym jednym ruchem do przodu stopkę tą składali :cwaniak:

Jadąc udaje mi się przełączać biegi bez sprzęgła (ale trzeba trochę wprawy) tylko po co? Przecież po to jest sprzęgło, żeby na moment rozłączać zespół napędowy od silnika :nuda: :wrr:
Zawsze współpracujące ze sobą zęby w momencie zazębiania się będą narażonena duże przeciążenia, co przy "chińskim" materiale może mieć nieorzystne skutki :swir:
Te motocykle wymagają jednak "normalnego" traktowania :pliz:
A może mylę się? :roll:
Trzy najpopularniejsze słowa na świecie - "Made in China".
andrzej_sl
Klubowicz
 
Posty: 753
Rejestracja: 01 wrz 2013, 17:30
Lokalizacja: Gliwice
Motocykl: Mińsk125-JL150-GS500-ST1100
Tel. kom.: 600413426
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Re: Szkolenie motocyklowe Poznań

Postautor: beniamin82 dodano: 28 wrz 2014, 11:32

Andrzeju popieram w całej rozciągłości.
Na zlot w Koronowie jechałem ponad 400km bez sprzęgła (urwany popychacz) i nie było to miłe dla skrzyni na pewno.
O ile zmieniać biegi w górę jeszcze jako tako szło, ale o dynamice można było zapomnieć, o tyle redukacja zawsze kończyła się ostrym szarpnięciem.

Dobrze jest mieć wiedzę i umiejętność jazdy bez sprzęgła, ale to tylko w sytuacjach awaryjnych. Samochodem też nieraz już wracałem do domu bez sprzęgła.

Co do reszty "nowych" wiadomości to to samo można przeczytać w "motocykliście doskonałym" i to jeszcze z rozszerzeniem, dobre w takim kursie jest to że można poćwiczyć pod kątem instruktora, ale chyba cała możliwa teoria znajduje się w/w kompendium i to jeszcze z wytłumaczoną fizyką pojazdu.
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Klubowicz
 
Posty: 6704
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 42

Re: Szkolenie motocyklowe Poznań

Postautor: Lupus dodano: 28 wrz 2014, 12:06

Z całym szacunkiem Beny ale nic nie zastąpi praktyki w kierowaniu pojazdem, książkę to sobie możesz przeczytać wieczorem przy kominku. To że przeczytam instrukcje jak sterować statkiem pasażerskim nie uczyni ze mnie kapitana żeglugi wielkiej :D praktyka praktyka i czujne oko osoby bardziej doświadczonej (intruktora)
Awatar użytkownika
Lupus
Sympatyk
 
Posty: 1296
Rejestracja: 27 sty 2009, 20:29
Lokalizacja: Dzierżoniów
Motocykl: Honda CBF 600S
Płeć: mężczyzna
Komunikator: whatsup :D
Wiek: 44

Następna

Wróć do Szkoła bezpiecznej jazdy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości