Nowy Barton N - problem z obrotami

[Snajper]

Jeśli mogę dodać coś od siebie.
Istnieje też możliwość, że śruba regulacji wolnych obrotów przestawia się od drgań. Ja miałem taki przypadek. Problem rozwiązało wyregulowanie i obrotów i kilka kropli profesjonalnego lakieru do paznokci Od tamtej pory mam spokój. Niby domowa i śmieszna metoda, ale zadziałała. Przyjrzyj się, czy śruba nie zmienia położenia (można zrobić znaczek markerem)

[icy_triangle]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi

Więc tak: odpaliłem rano tak jak napisał Beniamin, wydawało mi się że ciut wysokie obroty - po przejechaniu stanąłem i wrzuciłem na luz chciałem sprawdzić czy zgaśnie, no i stał na luzie, obroty ok. tysiąca, jednak dodałem leciutko gazu i od razu wkręcił na ok 3 tyś i już nie schodził. Ponowiłem próbę i znów to samo, na luz, bez gazu obroty ok tysiąca, jednak znów po dodaniu leciutko gazu zwiększają się obroty i już nie spadają. Czy to normalne ?

A co do użycia lakieru do paznokci, to oglądałem filmik jak to zrobić, i rozumiem że pierwsze musiałbym wykręcić całą śrubę, czy jakoś tylko lekko nałożyć tego lakieru ?

Dzięki z góry i pozdrawiam.

[beniamin82]

Tak?
https://youtu.be/QIa7cC0lleA

Może nieszczelności na dolocie, tzw fałszywe powietrze.
Nieszczelność między gaźnikiem a głowicą.

Może nim zaczniesz się załamywać to nagraj dźwięk albo filmik. Zobaczymy

[icy_triangle]

Postaram się jutro nagrać jak będę miał dostęp do motorka

[bogdan64]

Sprawdż luz na lince "gazu", tosą typowe objawy gdy go niema.

[razzos]

Witam serdecznie wszystkich użytkowników!

Czytam ten wątek i dokładnie jakbym widział swoją obecną sytuację. Nowy Barton N125, objawy identyczne jak u autora.

Próbowałem regulować wolne obroty, ale dużego efektu to nie dało. Spróbuje jeszcze zobaczyć luz na lince gazu, jak zasugerowano poniżej i napiszę czy zdało to rezultat.

Pozdrawiam

[icy_triangle]

Więc udało mi się dziś znaleźć trochę czasu żeby się przejechać i nakręcić filmik

Przejechałem jakieś 15 km po czym nagrałem filmik ukazujący problem nieschodzenia z obrotów(?)


Odpaliłem, włączyłem kamerkę, w 3 sek. dodałem leciutko gazu i od razu puściłem, lecz jak widać obroty idą w górę cały czas do 3 tyś i utrzymują się chociaż gaz dawno puszczony i w ogóle nie schodzą.

W ogóle obrotomierz jakoś wydaje mi się dziwnie chodzi ale może to tak ma być

pozdrawiam

[beniamin82]

Na moje to jakby fałszywe powietrze łapał. Spróbuj delikatnie dokręcić śruby mocujące kolektor ssący (łącznik między głowicą a gaźnikiem).
Jeżeli to nie pomoże to jedź na serwis, niech to odkręcą i skręcą na silikonie silnikowym. Sam tego nie rozkręcaj żeby gwarancji nie stracić.

1) Oczywiście luz na lince gazu masz, taki kilka mm nim zacznie reagować?
2) Czy linka odbija? Manetka sama wraca jak jest puszczona? Spróbuj jeszcze zamiast puścić manetkę, pchnąć ją z powrotem.

[lisq1]

Hmm ja w ostatnich dniach uporałem się z tym problemem gaźnika (zawieszające się obroty) przez wkręcenie prawie na max śruby od mieszanki, to ta od spodu gaźnika. Zawieszanie na obrotach zniknęło ale zostało słabe odpalanie a w zasadzie brak odpalenia bez ssania i niemożność wyregulowania wolnych obrotów.

[icy_triangle]

Dokrecilem te śruby między gaznikiem i głowica za radą Beniamina i faktycznie juz wraca na niskie obroty po odjęciu gazu, sam silnik tez jakby lepiej pracował, wiec póki co jest dobrze luz na manetce był

Dzięki za pomoc