Moduł do dwucylindrowca

[tamik78]

A tutaj Mike niekoniecznie masz rację bo właśnie przy tłokach pracujących "razem" góra-dół masz w czterosuwie zapłon co jeden obrót wału. Przy pracy przeciwbieżnej mamy pracę mniej równomierną bo jest te przesunięcie o 180stopni czyli pół obrotu wału. Czyli bierzemy połówkę silnika z tej animacji:
http://www.maxior.pl/film/34098/Jak_dziala_silnik

No dobra, kończę bo odbiegamy od tematu

[Luca]

Przecież napisałem wyżej co mi to daje. O jakich wibracjach mówisz ? Przetestowałeś coś takiego że wiesz że będą ?

No właśnie nie przetestowałem i jestem zdziwiony takim rozwiązaniem, bo silnika rzędowego dwucylindrowego 4T z tłokami pracującymi naprzemiennie jeszcze nie widziałem. Nie bardzo też mogę sobie wyobrazic charakterystyki pracy takiego silnika, ale najwyraźniej mało widziałem.
Pierwszy tłok dostaje strzała i w drugim jest sprężanie, potem ten drugi dostaje strzała a pierwszy wywala spaliny a potem mamy długo bez dostarczanej energii i moment od koła zamachowego musi wystarczyć na cały jeden obrót wału, czyli na zassanie i sprężenie mieszanki w pierwszej komorze oraz wypuszczenie spalin i zassanie w drugiej komorze.
Taki silnik będzie działał na wysokich obrotach, ale na niskich obrotach trudno mi sobie wyobrazić równą pracę. Do tego wał musi być solidniejszy i koło zamachowe większe by to śmigało.

-- EDYTOWANY Wto Mar 15, 2011 9:54 am --

Dokonuję przeróbki bo tak.

Nikomu nie musisz się tłumaczyć, ważne by mieć frajdę z tego co się modyfikuje. Chętnie posłucham jak ten silniczek będzie pracował. Jednocylindrówki 4T chodzą to i to będzie

-- EDYTOWANY Wto Mar 15, 2011 10:13 am --

Luca, na przykład silnik GPZ500/KLE500/EN500 ma właśnie w ten sposób

No i tego to nie wiedziałem

W silniku jest jeszcze wałek wyrównoważający do zmniejszenia wibracji.

No właśnie taki silnik będzie potrzebował wałek wyrónowarzający podobnie jak singiel. Jeden obrót wału jest nagły przyrost energii, silnik dostaje niezłego kopa, a drugi obrót jest jałowy.
W sumie to z takiego silnika powinno się wycisnąć większe obroty.

Singiel i tak ma bardziej pod górkę, bo na pół obrotu wału dostaje kopa, a pozostałe półtora jałowe, dlatego minimum czterocylindrówki mają najrówniejszą pracę, najlepsze osiągi i trwałość.

[tamik78]

Luca, dokładnie tak, ten silnik GPZ ma dwa "strzały" w odstępie pół obrotu wału a potem następne półtora obrotu nic (wydech, ssanie), trudno to sobie wyobrazić, ale jak spojrzysz na filmik i weźmiesz jedną połówkę silnika to tak właśnie jest.
Wałek wyrównoważający od GPZ wygląda tak:
http://www.google.pl/images?hl=pl&q=wa% ... 80&bih=839
Jak wpiszesz w wyszukiwarkę to i wał korbowy odnajdziesz.

[mike_russ]

No tak... I dlatego mój singielek zaczyna "ciągnąć" od 2000 obr/min., a poniżej się dusi i nieco przerywa. Podkręciłem minimalne na gaźniku i się problem skończył .