witam ,właśnie nabyłem tą 250 ,zrobiłem zaledwie 380km, maszyna nie cięzka (170kg),świetnie sie prowadzi ,bez większych problemów składa sie w ostre zakrętasy ,z rurek bucząca,basowa ,równomierna muzyczka . nie wiem jeszcze ile wyciągnie poniewaz jestem na etapie docierania wykozystując ledwie 60% mozliwości kazdego z 5 biegów. Niby wszystko pięknie ale od samego początku mam problem z N-ką - troche mosze sie naszarpac kopytem zeby wskoczył jałowy ,delikatnie zdaza mu sie raz na 10 razy . Ktos moze ma taki motocykl lub podobny problem ? dzieki za uwage.
