beniamin82 pisze:Nie no, ja mam nadzieję na pizzę, normalne piwko* i wesołą rozmowę

. Opłatek się weźmie symbolicznie. Ale zobaczymy co tam Andrzej_sl wymyśli
*oczywiście jeżeli ktoś będzie mógł w przeciwnym razie odbieramy kluczyki...
Normalnie trzeba wynająć autobus
Ja zapewniam powrót dla "potrzebujących" w promieniu kilkudziesięciu kilometrów

, oczywiście do "pojemności" samochodu osobowego

, chociaż można zrobić i kilka kursów powrotnych
Co do imprezy mocno alkoholowej, to niech Beniamin się określi, na ile "wypada" przy spotkaniu opłatkowym "schlać" się jak świnia
Oczywiście w miarę upływu kolejnych dni/tygodni na bieżąco będziemy modyfikować plany spotkania - zarys już jest, data ustalona, lista w trakcie, chociaż zaczynam wahać się, czy aby niedziela jest dobrym dniem, czy nie przesunąć tego na sobotę popołudniem

P.S. "Pracuję" nad niespodzianką
P.S.2. Żeby miało to sens, to oprócz odwiezienia, trzeba "przywieźć" na imprezę drinkujące osoby nie mogące same dojechać
P.S.3. Tak jak Mariusz pisze - w miarę możliwości trzeba komasować osoby jadące z tego samego miejsca. Jak na razie są trzy główne "kierunki" - Podbeskidzie

, Częstochowa i okolice

, Opolszczyzna

, a reszta to już Oberschlesien

i Zagłębie

zahaczające o Jurę Krakowsko-Częstochowską
