autor: cruenzo dodano: 09 lip 2010, 10:27
w dniu wczorajszym znajomek mnie oświecił, ze przy nóżce mam taki pipek, który powoduje niemożność odpalenia motocykla kiedy jest na niej podparty. niby nic w tym dziwnego, ale sęk w tym, że ja miałem tak to ustawione (blaszka dociskająca ów pipek była przykręcona tak, ze go nie dotykała po rozłożeniu nóżki), ze palił stojąc pod skosem. pytanie jest następujące: czy mogłem w jakiś sposób zaszkodzić silnikowi w przypadku, gdy jest on na dotarciu i zimny silnik odpalałem i w tym czasie jak on się grzał ja ubierałem kurtkę, nocnik itp...? Zostało to zauważone przy przebiegu rzędu 1100 km.