Docieranie metodą MotoMan-a

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: krzysieg dodano: 01 wrz 2015, 18:17

Dyziek76 -Na jaki olej wymieniłeś ? jak wchodzą biegi , jak działa sprzęgło w porównaniu z tym fabrycznym olejem ?

Tytus -olej Valvoline stosuje od kilku lat do auta od pewnego sprzedawcy i w dobrej cenie , zresztą zbyt mało popularne aby podrabiać a
marka dobra szczególnie w Stanach .
Ale nie wiem jak te oleje sprawują się w moto np dura blend ...?
krzysieg
Forumowicz
 
Posty: 267
Rejestracja: 08 sie 2015, 16:19
Lokalizacja: Jelenia Góra / Wrocław
Motocykl: Keeway Rks 125 , FZ6 s1 fazer
Płeć: mężczyzna

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: Tytus dodano: 01 wrz 2015, 19:09

Świat jest mały. W samochodach używam Mobil i właśnie Valvoline . W Junaku 901 stosowałem pełny syntetyk Valvoline. Bardzo lubię tę markę.I jeszcze jedna ogólna uwaga na temat olejów do motocykli . Samochodziarze mogą być mocno zdziwieni lub zdezorientowani gdy olej motocyklowy o symbolu 10W-coś tam może występować jako półsyntetyk albo być pełnym syntetykiem.
http://www.valvolineeurope.com/polish/p ... e/cid(1879)/synpower_4t_10w-40?category=motorcycle
Tytus
Forumowicz
 
Posty: 161
Rejestracja: 08 sty 2015, 20:50
Lokalizacja: Warmia
Motocykl: Romet ADV 125
Płeć: mężczyzna
Wiek: 61

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: Dyziek76 dodano: 01 wrz 2015, 22:36

Krzysieg, nie pamietam (robil to serwis).
Awatar użytkownika
Dyziek76
Forumowicz
 
Posty: 379
Rejestracja: 09 lip 2015, 15:12
Lokalizacja: Warszawa
Motocykl: Romet Soft 125
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: motorsykkel dodano: 01 wrz 2015, 22:38

Docieram podobnie jak Dyziek76, jakoś samo mi tak wychodzi.
Dyziek76 zmieniłeś olej po 100km, czy lepiej zmienić po 100 czy czekać do 300?
----
中国摩托车俱乐部
Awatar użytkownika
motorsykkel
Forumowicz
 
Posty: 69
Rejestracja: 27 sie 2015, 23:08
Lokalizacja: Mazowsze
Motocykl: Benyco BR125
Płeć: mężczyzna

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: jacek.rc dodano: 01 wrz 2015, 22:59

Kochani ,nasze chińczyki to motorki niskobudżetowe ,produkowane (w większości) na kraje trzeciego świata i spróbujcie sobie wyobrazić araba ,murzyna czy nawet taja ,który przejmuje się jakimś tam olejem :swir: .Dlatego jeszcze raz napiszę (a wiem z autopsji),że silniki w naszych sprzętach są ich najmocniejszą ...(najwytrzymalszą) stroną .Wystarczy poczytać tematy (serwisowo -naprawcze)na tym forum ,żeby stwierdzić ,że wszystko się odkręca ,piszczy ,cieknie niewygodne itd ,itp a silniki :_hura: ,po prostu to wszystko wiozą do przodu :D .Beniamin podawał kiedyś dane o produkcji chińskich fabryk jednośladów i przecież wszystkie te sztuki są sprzedawane i jeżdżą . Na pustyni czy w buszu raczej ciężko o serwis , a ludzie do niewygód przyzwyczajeni _bezradny i gdyby te motorki przestawały jeździć ,bo wysiadło ...serce ,to nikt by tego więcej nie kupił ,a że tylko piszczą ,to taki urok .Za to radość ze śmigania tanimi i ekonomicznymi motorkami ,dostajemy w pakiecie :D .
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2320
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: Dyziek76 dodano: 02 wrz 2015, 06:53

Na forach pisali, zmien po 100, wiec zmienilem. Brokatu bylo sporo. Po 300 rowniez.

Jak bedzie po 1000 (zmienie, jak pojade na dzialke), tego nie wiem.
Opisze pewnie w 2 pol wrzesnia, bo wczesniej tam nie bede :(
Awatar użytkownika
Dyziek76
Forumowicz
 
Posty: 379
Rejestracja: 09 lip 2015, 15:12
Lokalizacja: Warszawa
Motocykl: Romet Soft 125
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: Minos dodano: 15 wrz 2015, 18:32

krzysieg pisze:Dyziek76 -Na jaki olej wymieniłeś ? jak wchodzą biegi , jak działa sprzęgło w porównaniu z tym fabrycznym olejem ?

Tytus -olej Valvoline stosuje od kilku lat do auta od pewnego sprzedawcy i w dobrej cenie , zresztą zbyt mało popularne aby podrabiać a
marka dobra szczególnie w Stanach .
Ale nie wiem jak te oleje sprawują się w moto np dura blend ...?


Jeździłem na Valvoline 10W 40 Dura Blend nie za wiele. 4500 km i zmieniłem na orlenowskego Ridera. Dlaczego? Ano w upały silnik mi się mocno grzał. 100, 110 oC. W miejscu korka wlewu oleju mam termometr. Tracił moc i obroty. Takie same upały, Rider i temperatura nie przekraczała 90 oC. Na Valvoline skrzynia chodziła bardzo miękko przez pierwsze 500 km. Później coraz gorzej. Dość mocno musiałem kopać dźwignię zmiany biegów przy redukcji. Problemy z luzem. Wbicie jedynki, przetoczenie, dwójka i dopiero luz. Kłopot skończył się na Riderze. Olej Valvoline w miesiącach chłodniejszych jak kwiecień, maj, wrzesień itp spisywał się doskonale i ponieważ mam kilka butelek, zapewne na ten okres do niego wrócę.
"lewa"
Awatar użytkownika
Minos
Forumowicz
 
Posty: 21
Rejestracja: 26 lis 2014, 22:53
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Romet ZK 125, Junak M25
Płeć: mężczyzna
Wiek: 68

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: krzysieg dodano: 17 wrz 2015, 23:02

Minos pisze :

Jeździłem na Valvoline 10W 40 Dura Blend nie za wiele. 4500 km i zmieniłem na orlenowskego Ridera. Dlaczego? Ano w upały silnik mi się mocno grzał. 100, 110 oC. W miejscu korka wlewu oleju mam termometr.

Zmieniłem na tego valvoline , biegi w górę wchodzą bardzo lekko (w sumie po przejściu z fabrycznego na Motul też już było lżej) wystarczy dotknąć i bieg się zmienia
ale nie jest to do końca zaletą .
Dziwnie się przełącza gdy nie czuć oporu na dźwigni , gdy mocniej wrzucam biegi (normalnie) jest czasem lekkie stuknięcie lub mechanizm nie przestawia się precyzyjnie - haczy
ale faktycznie bieg już jest wrzucony .
Ten termometr jest do kupienia czy to własna robota ?
krzysieg
Forumowicz
 
Posty: 267
Rejestracja: 08 sie 2015, 16:19
Lokalizacja: Jelenia Góra / Wrocław
Motocykl: Keeway Rks 125 , FZ6 s1 fazer
Płeć: mężczyzna

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: Mariuszz dodano: 18 wrz 2015, 12:11

jacek.rc pisze:..nasze chińczyki to motorki niskobudżetowe ,produkowane (w większości) na kraje trzeciego świata i spróbujcie sobie wyobrazić araba ,murzyna czy nawet taja ,który przejmuje się jakimś tam olejem :swir: .Dlatego jeszcze raz napiszę (a wiem z autopsji),że silniki w naszych sprzętach są ich najmocniejszą ...(najwytrzymalszą) stroną .


Brawo! Nareszcie (moim skromnym zdaniem) głos rozsądku. Fajnie że chłopaki posiadają wiedzę teoretyczną o silnikach (zasłyszaną czy też wyuczoną) ale...
Właśnie- pozwolę sobie wrzucić kamyczek do ogródka.
Cała teoria na temat gospodarki cieplnej silnika ma niewiele wspólnego z docieraniem. Docieranie to konieczność "działalności" użytkownika zależna nie tyle od konstrukcji silnika ale od TECHNOLOGII JEGO WYKONANIA ( czytaj precyzji pasowania a głównie warunków jakości powierzchni (np. chropowatości -choć tych parametrów jest znacznie więcej ) ) oraz MATERIAŁÓW użytych do jego wykonania.
Stary lis już jestem i śmiać mi się chce gdy "doświadczony" np. 25-latek tylko dlatego że zaistniał na poczytnym forum ma receptę której nie znają tęgie głowy które te silniki projektują i produkują.
Nie dajmy się zwariować- żadnej firmie czy to "Made in China" czy Południowe Pernambuko nie zależy na tym by ich motory (silniki) się zacierały.
A więc Panowie ( i ew, zainteresowane Panie) - może po prostu lepiej poczytać instrukcję własnego pojazdu i się zastosować do zaleceń producenta?
Awatar użytkownika
Mariuszz
Klubowicz
 
Posty: 1210
Rejestracja: 25 lis 2013, 09:18
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Motocykl: Suzuki DL 650
Płeć: mężczyzna
Wiek: 60

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: Snajper dodano: 18 wrz 2015, 12:45

A propos technologii i materiałów. Miałem kiedyś ciekawy przypadek docierania jawy (motorower). Wymieniłem w nim cylinder tłok, pierścienie - ogólnie remont generalny. Niestety było to w czasach kiedy części dzieliły się na firmowe i "rzemieślnicze" . Ja z racji budżetu wybrałem pierścienie i tłok rzemieślnicze, a cylinder firmowy. Bardzo szybko pojawiły się ciekawe objawy. Jeśli tylko próbowałem jechać gdzieś dalej, tak po piętnastu kilometrach pierścienie i tłok "puchły" co całkowicie blokowały tłok w cylindrze. Kiedy powtórzyło się to dwa razy doszedłem do wniosku, że pewnie czeka mnie kolejny remont silnika. O dziwo, po rozebraniu cylinder był w porządku. Wymieniłem tłok i pierścienie na firmowe, a potem kilka ładnych lat jeździłem bez żadnych problemów. Technologia i materiały to podstawa.
----------------------------------------------
Obrazek Nie walcz z maszyną. Poznaj ją, zrozum, poczuj - niech stanie się częścią Ciebie.
Awatar użytkownika
Snajper
Klubowicz
 
Posty: 1289
Rejestracja: 29 cze 2015, 22:59
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: BenycoBr125/Honda Deauville650
Tel. kom.: 698398528
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57

PoprzedniaNastępna

Wróć do Porady ogólne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron