close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Polska wyprodukuje motocykl dla mas? wolne dywagacje na temat

Re: Benyco BR 125 - usterki

Postautor: Snajper dodano: 13 paź 2015, 16:00

No to źle słyszałem i rozliczę się z tymi którzy mi to powiedzieli ;)

Żeby było jasne - gdyby nie moja chińska wersja Suzuki GN z klonem silnika Hondy CG to pewnie nigdy nie wróciłbym do zainteresowań z czasów kiedy wyremontowałem stara IFĘ BK 350 i jeździłem nią bez papierów i rejestracji :)

Poza tym bardzo jestem zadowolony z tego motorka :)

W sumie kupiłem go po obejrzeniu testu który przeprowadził Beniamin i faktycznie, za ta cenę nie kupiłbym nic lepszego :)
----------------------------------------------
Obrazek Nie walcz z maszyną. Poznaj ją, zrozum, poczuj - niech stanie się częścią Ciebie.
Awatar użytkownika
Snajper
Klubowicz
 
Posty: 1289
Rejestracja: 29 cze 2015, 22:59
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: BenycoBr125/Honda Deauville650
Tel. kom.: 698398528
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Benyco BR 125 - usterki

Postautor: wydech dodano: 13 paź 2015, 16:15

Snajper pisze:No to źle słyszałem i rozliczę się z tymi którzy mi to powiedzieli ;)

Żeby było jasne - gdyby nie moja chińska wersja Suzuki GN z klonem silnika Hondy CG to pewnie nigdy wróciłbym do zainteresowań z czasów kiedy wyremontowałem stara IFĘ BK 350 i jeździłem nią bez papierów i rejestracji :)

Poza tym bardzo jestem zadowolony z tego motorka :)


Żeby nie było nie ma nic przeciwko chińskim motocyklom, chociaż nie wiem czy powiano je się nazywać chińskimi skoro ich myśli technicznej jest tam niewiele ( no chyba ze kopiowanie nazwiemy myślą to ok ), dzięki chińskiej działalności jednoślady o małej pojemności znów zawładnęły szosami i chwała im za to. Czekam kiedy Chińczycy przestana kopiować stare japońskie konstrukcje i naprawdę stworzą coś swojego od podstaw.
Awatar użytkownika
wydech
Klubowicz
 
Posty: 1225
Rejestracja: 14 lis 2012, 20:09
Lokalizacja: okolice Torunia
Motocykl: TS 350+GSF 600
Płeć: mężczyzna
Wiek: 52

Re: Benyco BR 125 - usterki

Postautor: Snajper dodano: 13 paź 2015, 16:27

Wiesz a ja mam taką wizję fantazję i pragnienie, żeby któregoś dnia tutaj u nas z powrotem zaczęto tworzyć, a nie tylko montować motocykle. :)

Mój ojciec miał Junaka M10, brat jeździł WSK-ką, ja załapałem się tylko na motorower kadet. Żeby nie było, nie jestem a ONR-u, ale kurczę, przecież u nas jest tylu ludzi którzy podjęliby wyzwanie i zamiast kłapać o patriotyzmie zrobiliby naprawdę polską konstrukcję. To byłoby więcej warte niż wszystkie te dyrdymały prawione przez polityków. Naprawdę polska marka i myśl konstrukcyjna. Wiem - jestem marzycielem :(
----------------------------------------------
Obrazek Nie walcz z maszyną. Poznaj ją, zrozum, poczuj - niech stanie się częścią Ciebie.
Awatar użytkownika
Snajper
Klubowicz
 
Posty: 1289
Rejestracja: 29 cze 2015, 22:59
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: BenycoBr125/Honda Deauville650
Tel. kom.: 698398528
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Benyco BR 125 - usterki

Postautor: wydech dodano: 13 paź 2015, 16:46

Snajper pisze:Wiesz a ja mam taką wizję fantazję i pragnienie, żeby któregoś dnia tutaj u nas z powrotem zaczęto tworzyć, a nie tylko montować motocykle. :)

Mój ojciec miał Junaka M10, brat jeździł WSK-ką, ja załapałem się tylko na motorower kadet. Żeby nie było, nie jestem a ONR-u, ale kurczę, przecież u nas jest tylu ludzi którzy podjęliby wyzwanie i zamiast kłapać o patriotyzmie zrobiliby naprawdę polską konstrukcję. To byłoby więcej warte niż wszystkie te dyrdymały prawione przez polityków. Naprawdę polska marka i myśl konstrukcyjna. Wiem - jestem marzycielem :(



W dobie korporacji szansa na stworzeni całkowicie polskiej konstrukcji motocykla czy innego pojazdu jest nierealna. Nawet Syrenka z Kutna to to po prostu kaprys bogatych ludzi, bo biznesu na tym nie zrobią produkując 50 czy 100 szt rocznie
Awatar użytkownika
wydech
Klubowicz
 
Posty: 1225
Rejestracja: 14 lis 2012, 20:09
Lokalizacja: okolice Torunia
Motocykl: TS 350+GSF 600
Płeć: mężczyzna
Wiek: 52

Re: Benyco BR 125 - usterki

Postautor: Snajper dodano: 13 paź 2015, 16:54

z wątku: viewtopic.php?f=10&t=6102&p=129582#p129582

wydech pisze:zaraz na Beniu posprząta temat, ale puki co;
W dobie korporacji szansa na stworzeni całkowicie polskiej konstrukcji motocykla czy innego pojazdu jest nierealna. Nawet Syrenka z Kutna to to po prostu kaprys bogatych ludzi, bo biznesu na tym nie zrobią produkując 50 czy 100 szt rocznie


Widzisz - dawno, dawno temu jako pracę dyplomową na studiach wykonałem (oczywiście pod nadzorem promotora)układ napędowy do wiatrakowca MF 07 Ważka.
Obrazek
Też wszyscy twierdzili że nie da się stworzyć takiego latadełka. Okazuje się, że zaprojektować można wszystko, a reszta rozbija się o promocję i uprzedzenia. Bo japończyki są najlepsze, bo my nie damy rady, bo nikt nie kupi... Gdybym miał takie pieniądze, zaryzykowałbym i dał szansę polskim konstrukcjom.
----------------------------------------------
Obrazek Nie walcz z maszyną. Poznaj ją, zrozum, poczuj - niech stanie się częścią Ciebie.
Awatar użytkownika
Snajper
Klubowicz
 
Posty: 1289
Rejestracja: 29 cze 2015, 22:59
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: BenycoBr125/Honda Deauville650
Tel. kom.: 698398528
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Benyco BR 125 - usterki

Postautor: wydech dodano: 13 paź 2015, 16:59

Snajper pisze:z wątku: viewtopic.php?f=10&t=6102&p=129582#p129582

wydech pisze:zaraz na Beniu posprząta temat, ale puki co;
W dobie korporacji szansa na stworzeni całkowicie polskiej konstrukcji motocykla czy innego pojazdu jest nierealna. Nawet Syrenka z Kutna to to po prostu kaprys bogatych ludzi, bo biznesu na tym nie zrobią produkując 50 czy 100 szt rocznie


Widzisz - dawno, dawno temu jako pracę dyplomową na studiach wykonałem (oczywiście pod nadzorem promotora)układ napędowy do wiatrakowca MF 07 Ważka.
Obrazek
Też wszyscy twierdzili że nie da się stworzyć takiego latadełka. Okazuje się, że zaprojektować można wszystko, a reszta rozbija się o promocję i uprzedzenia. Bo japończyki są najlepsze, bo my nie damy rady, bo nikt nie kupi... Gdybym miał takie pieniądze, zaryzykowałbym i dał szansę polskim konstrukcjom.


Nie wiem czy japońce są najlepsze, ale wiem jedno że zaprojektować można coś od zera, ale opłacalnej produkcji w motoryzacji od zera nie da się zrobić.
Np Tarpan Honker podobno jest a jakby go nie było
Awatar użytkownika
wydech
Klubowicz
 
Posty: 1225
Rejestracja: 14 lis 2012, 20:09
Lokalizacja: okolice Torunia
Motocykl: TS 350+GSF 600
Płeć: mężczyzna
Wiek: 52

Re: Benyco BR 125 - usterki

Postautor: Snajper dodano: 13 paź 2015, 17:09

Można na początek zastosować sprawdzony licencyjny silnik i dorobić resztę, można potem za zysk opracować własną konstrukcję - można wiele. Kwestia tylko czy zakładamy że tutaj u nas to nic się nie uda, czy też że musimy zacząć od podstaw, a potem rozwijać się jak najszybciej.
----------------------------------------------
Obrazek Nie walcz z maszyną. Poznaj ją, zrozum, poczuj - niech stanie się częścią Ciebie.
Awatar użytkownika
Snajper
Klubowicz
 
Posty: 1289
Rejestracja: 29 cze 2015, 22:59
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: BenycoBr125/Honda Deauville650
Tel. kom.: 698398528
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Benyco BR 125 - usterki

Postautor: beniamin82 dodano: 13 paź 2015, 23:07

Jutro zrobię z tego osobny temat.

Ale co do naszych Polskich marzeń o motocyklu. Patrzcie taki heist, czy nie można by tej ramy w Polsce zespawać? Lampy z wesema? Silnik lifana czy choćby senke ohc... I sprzedawać jako shl?
Przecież nasza shl 98cc miała sztywną ramę i silnik na licencji willersa bodajże...

Czytałem ostatnio o planach wznowienia produkcji wsk, plan na trzy lata... Nie wiem ale jakoś studenci z politechniki Wrocławskiej potrzebowali roku na prototyp skutera elektrycznego. Samą ramę wymyślili w miesiąc, w kolejnym miesiącu dłubaliśmy z nimi obudowę z tworzywa. Da się.

Tylko trzeba zacząć realnie od 125ccm, np. z silnikiem yamaha lub opcjonalnie klonem czyli jianshe. Niech klient wybiera tańsze i droższe.

Miałem okazję porozmawiać z właścicielem marki WFM o wznowieniu skutera OSA. Byliśmy zainteresowani joint venture i co?
I wycofalismy się bo w planach była luksusowa 300cc lub nawet 500cc. 250 cc to mało...
Realnie rzecz biorąc to nie ma szans na powodzenie. Nie zaczyna się z grubej rury. Można zacząć od 125 skoro jest zbyt. Silnik można kupić od LML (vespa na licencji z Indii). No tyle że plan był wykorzystać ostatni prototyp, a on jest zbyt ciężki jak na 125...
A studenci z Politechniki Wrocławskiej mają świetny design dla nowoczesnej OSY, nawet chcieli udostępnić i zaproponować alternatywną wersję elektryczną... Nic z tego, oni nie mają prawa projektować osy...
W ogóle to jakiś dziwny gość jest, najlepiej to by chciał żeby firma w której pracuje kupiła mu silnik do tego prototypu...nawet używany by ich urządzał.
No to zaraz... Nie mając pieniędzy na projekt zaczyna się tym bardziej od czegoś tańszego.

Pisząc byliśmy mam na myśli firmę w której pracuję. Produkujemy części z tworzyw sztucznych do autobusów i pociągów. Chcieliśmy wejść także w reklamy ale jesteśmy zbyt drodzy. Za to w seriach do 2000 sztuk rocznie jesteśmy konkurencyjni z naszą technologią.


Tutaj jeszcze zacytuję siebie z innego wątku:
beniamin82 pisze:Brytyjczycy potrafią naprawdę wskrzesić legendę.
Motocykl produkowany w całości w Uni Europejskiej, za wyjątkiem importowanego z Chin silnika.
Obrazek

Tylko nasz romet, Junak czy inna WFM-ka nie chce i nie potrafi czegoś takiego zaproponować...przecież takie coś kiedyś budowano w garażach...


Więcej zdjęć tutaj:
https://plus.google.com/photos/100922585641739384309/albums/6141573726583686305?authkey=COKT5o3Qk7GeIg

tutaj nasza SHL z silnikiem villersa, nie dałoby się wdrożyć produkcji ze 125ccm (157FMI)? Alternatywnie taniej do Heista CCW...
Obrazek

z tego by można przednie zawieszenie wziąć i gitara:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Klubowicz
 
Posty: 6706
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 42

Re: Polska wyprodukuje motocykl dla mas? wolne dywagacje na

Postautor: Snajper dodano: 14 paź 2015, 11:31

Miałem przyjemność w latach dziewięćdziesiątych pracować w polskim biurze konstrukcyjnym polskiej fabryki maszyn rolniczych. Nie mówią tutaj o małej firemce produkującej kosiarki do trawy ;) , tylko olbrzymiej firmie eksportującej nowoczesne jak na tamte lata maszyny. Montaż odbywał się na taśmie produkcyjnej (dokładnie takiej jak w FSO czy innych firmach motoryzacyjnych. Pominę milczeniem patologie (głównie personalne) które doprowadziły do upadku.

Dla każdego biura konstrukcyjnego ważna jest ciągłość historii i pracy. Nie chodzi tutaj o jakieś sentymentalne względy. Po prostu o przekazywanie wiedzy i to naprawdę z pokolenia na pokolenie. To nie jest tak, że skrzyknie się grupę bystrych chłopaków zaraz po studiach a oni od razu stworzą niezawodną konstrukcję. Na pewno takie młode osoby mają wiele świeżych pomysłów, ciekawych koncepcji, ale brakuje im podstawowej rzeczy - doświadczenia które starzy konstruktorzy zbierają latami.

Kiedyś jeszcze na studiach robiliśmy projekt wstępny silnika jednocylindrowego. Tak z ciekawości poszliśmy w drugą stronę. Kolega akurat robił remont kapitalny Volkswagena, wzięliśmy więc tłok, pomierzyliśmy, zastosowaliśmy swoją wiedzę do obliczenia obciążeń w czasie pracy i spróbowaliśmy określić z jakiego jest materiału i jakiej obróbki trzeba, aby tłok wytrzymał normalną pracę. No i wyszło, że nie ma takiego materiału ani sposobu obróbki, która pozwoliłaby mu wytrzymać takie obciążenia :wielkieoczy: . No tak, tylko tyle że trzymaliśmy w ręce zwykły "fabryczny" tłok, od fabrycznego samochodu. Poszliśmy do naszego promotora z pytaniem jak to możliwe. Wtedy usłyszeliśmy coś zaskakującego:
"Panowie, wy poznajecie wiedzę dotyczącą projektowania, ale tylko podstawową. Jeśli chcielibyście wiedzieć jak zrobić coś tak skomplikowanego jak silnik, musielibyście zatrudnić się w biurze konstrukcyjnym i po wielu, wielu latach pracy, może zostaniecie do tej wiedzy opuszczeni. Ja tej wiedzy nie mam. Tak specjalistyczna wiedza nie jest ogólnodostępna. To największa tajemnica koncernów zarabiających na projektowaniu i produkcji silników."

No i na tym polega problem. Biura konstrukcyjne całymi pokoleniami zbierają wiedzę i doświadczenia, a konstruktorzy zarabiają tak olbrzymie pieniądze nie dlatego bo są fajnymi bystrymi chłopakami, tylko dlatego bo mają dostęp do wiedzy (wielopokoleniowej), której upublicznienie spowodowałoby utratę całego niewyobrażalnie kosztownego dorobku firm uznawanych za lidera w danej branży.

Po dziewięćdziesiątym roku, przez doktrynę, że wszystko przecież możemy importować lub montować u siebie, radośnie zlikwidowano biura konstrukcyjne, razem z tym, co już osiągnęły po wielu latach pracy. Tak więc teraz wróciliśmy do punktu wyjścia, czyli spalonej ziemi i polski sanacyjnej która musiała dźwignąć rodzimy przemysł praktycznie od fundamentów. Żeby nie było że uprawiam politykę, zostało nam kilka biur konstrukcyjnych, choćby jeśli chodzi o autobusy czy tabor kolejowy - czyli jakiś kaganek wiedzy ciągle się pali.

Jedyną moim zdaniem metodą na odbudowanie prawdziwie polskiego przemysłu motoryzacyjnego jeśli chodzi o motocykle, jest to o czym mówisz Beniamin. Wykorzystanie przeszłości do reklamy. Stworzenie pierwszych konstrukcji na bazie sprawdzonych silników i podzespołów, a potem jak najszybsze tworzenie na ich podstawie własnych konstrukcji. W sumie mniej więcej to, co zrobili Chińczycy. Problem jednak polega na tym, co obserwuję od 25 lat. W tym kraju nikt nie ma żadnego planu działania ani w polityce która polega na doraźnym przyszywaniu łat do rozłażącego się systemu, ani w biznesie, bo pożarły go już wielkie zachodnie koncerny i bez choćby "prawotwórczej" pomocy państwa nasi biznesmeni nie wyrosną zbyt daleko poza poziom płotek.

Moje zdanie jest takie. Potrzebny jest plan, osłona prawna, a grupa ludzi (konstruktorów i menagerów) na pewno się znajdzie. Potem trzeba odbudować ciągłość pracy biur konstrukcyjnych i wtedy dorobimy się własnych konstrukcji. Pewnie nawet takich z naszymi silnikami i naszymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi o których jeszcze nam się nie śniło. Problem polega na tym że to plan na długie lata i musi pojawić się osoba z wizją oraz zapleczem, która go pociągnie. Choćby taki Romet, albo Junak, albo inna polska firma która na przykład przy okazji budowania autobusów zacznie tworzyć motocykle (o niebo prostsze od nich konstrukcyjnie). Kiedyś przecież motocykle tworzyła wytwórnia samolotów komunikacyjnych.

No i się przez ciebie rozpisałem Beniamin, bo poruszyłeś temat które gniecie mnie od lat ;) :)
----------------------------------------------
Obrazek Nie walcz z maszyną. Poznaj ją, zrozum, poczuj - niech stanie się częścią Ciebie.
Awatar użytkownika
Snajper
Klubowicz
 
Posty: 1289
Rejestracja: 29 cze 2015, 22:59
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: BenycoBr125/Honda Deauville650
Tel. kom.: 698398528
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Polska wyprodukuje motocykl dla mas? wolne dywagacje na

Postautor: Snajper dodano: 17 paź 2015, 00:10

No i temat umarł :(

A był ciekawy :(
----------------------------------------------
Obrazek Nie walcz z maszyną. Poznaj ją, zrozum, poczuj - niech stanie się częścią Ciebie.
Awatar użytkownika
Snajper
Klubowicz
 
Posty: 1289
Rejestracja: 29 cze 2015, 22:59
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: BenycoBr125/Honda Deauville650
Tel. kom.: 698398528
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Następna

Wróć do Inne motocykle

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości