Mój KXD 125 :)

[Damianos 980]

[Damianos 980]

Motor odebrany od mechanika. Zrobione zostały uszczelniacze, dotarte zostały zawory, zmieniona uszczelka pod głowicą i głowica została oczyszczona z nagaru. Cena 85 zł. Odczuwalny wzrost kompresji i kopcenie na niebiesko ustało ale nie na długo .... Długo się motorkiem nie nacieszyłem bo przyjechałem do domu zaczęło coś dzwonić, nie zwróciłem większej uwagi bo było to dość ciche i oblatałem testowo jak to się mówi wokół komina nagle zadzwoniło w silniku porządnie i silnik stanął momentalnie. Awaria poważna silnik nie odpala, został w trybie natychmiastowym odholowany do tego samego mechanika i okazało się że nie dokręcił śrubek zębatki rozrządu (!) i je zmieliło doszczętnie. W oleju pełno opiłków a na śrubce spustu oleju z magnesem z którą niedawno kupiłem było pełno zmielonego METALU !!! Jak wiecie olej w silniku jest do wszystkiego, skrzyni, sprzęgła i cylindra więc można się tylko domyślać co się stało jak tyle oleju z opiłkami poleciało w to wszystko.

MYŚLĘ ŻE MECHANIK PONIESIE KOSZTY KOLEJNEJ NAPRAWY BO STAŁO SIĘ TO Z JEGO WINY. Jeśli nie będzie chciał robić tego na swój koszt to co mu powiedzieć?

[beniamin82]

Sprawdź po ile teraz silniki stoją. Kiedyś były po 700zł 125. Czasem nie warto naprawiać. Pozdrawiam.

[Snajper]

Kurczę, no to ładnie ci motocykl nareperowali

Z tego co wiem, wszelkie rozmowy bardzo ułatwia jakikolwiek papier (paragon, faktura). Jeśli nie masz a właściciel firmy pójdzie w zaparte, to czas trwania sprawy sądowej zależy od widzi mi się sędziów, ale to jedyna droga.

Rozmowę zacznij delikatnie. Dobrze byłoby niby przypadkiem napomknąć, że znasz wielu motocyklistów i zależy ci żeby w tym sezonie obskoczyć wszystkie zloty. ( W domyśle - jeśli pan nie potraktuje mnie poważnie, odpowiednio zareklamuję pana firmę wśród wielu ludzi mających motocykle). Argument niespecjalnie mocny, ale może zadziałać.

[Damianos 980]

Gościu przyjął motor do ponownej naprawy, nic nie mówił że to moja wina więc chyba jest ok. Choć firma zarejestrowana i zatrudnia parę osób paragonu oczywiście nie było :> Oby obeszło się bez porysowanego cylindra i ułamanych zębów w skrzyni bo nie wiadomo co ten olej z tyloma metalowymi rzeczami w sobie może narobić

[dziadek zbyszek]

Paragon ułatwia ale nie musi go być, za naprawę zapłaciłeś, została wykonana wadliwie. Warsztat zobowiązany jest wykonać naprawę prawidłowo a jeżeli przerasta to jego możliwości to powinien zlecić naprawę innemu i pokryć koszty. Przy odbiorze zwracaj uwagę na odgłosy ze silnika wykonaj próbną jazdę i w razie jakichkolwiek uwag stawiaj moto do ponownej naprawy. Nie chodzi tu o wojnę ale popełnili błąd i dbając o dobre imię zakładu mam nadzieję że naprawią moto i powiedzą przepraszam. Spokojnie i grzecznie dowiaduj się codziennie o postępy naprawy o koszty nawet nie pytaj Ty już zapłaciłeś. Powodzenia

[Damianos 980]

Nie mam zamiaru na nikogo krzyczeć nawet z racji wieku. Co do postępów napraw codziennie po szkole przechodzę obok tego zakładu także będę tam zaglądał i pytał co i jak. Dzięki za dobre słowa i rady. Trzymajcie kciuki.

[Snajper]

Trzymam

Nie martw się - będzie dobrze, skoro w firmie poczuli się do winy

[Damianos 980]

No tak ale równie dobrze znowu mogą zrobić na odwal się że tak powiem i będzie lipa. Jak myślicie mogło porysować gładź cylindra jeśli w oleju było pełno metalicznego pyłku i opiłków ? Jeśli mi go zreanimują to i tak zaleje jakiś tani olej na przepłukanie dla pewności .... a później wleje docelowy.

[paweljunkers]

Przykra sprawa i dlatego chyba każdy z nas co może robi sam w swoim motongu stosując zasadę, ,chcesz mieć zrobione dobrze zrób sobie sam,,Co by nie wynikło najważniejsze nie zrazić się do motycklowania,i pamiętaj nie katuj maszyny bo to chińczyk