Barton 125 Classic ... rama się rozpada?

[krzakx]

Cześć

Kupiłem przedwczoraj Bartona Classic 125, niby spoko ok.4700km, opinie użytkowników dobre, nawet tutaj czarek_t pisze, że 8k km bez szwanku, a ja po przyjeździe z przyczepki zdjąłem motor + luźno latający prawy set....


Ogólnie to go ruda sz**ta bierze dość mocno, też tak macie? Czy na taką sztukę się nadziałem?
Mam jeszcze jedną wątpliwość, sam silnik działa bardzo kulturalnie ale przy pewnych zakresach obrotowych (podczas jazdy) cały motocykl dość mocno wibruje, też tak macie?

[beniamin82]

Znaczy nie rozpada, a rozkręca, a to różnica...

Rzeczywiście trochę rudej Ci wyszło. Dobrze by to było od razu potraktować jakimś WD40, a potem natłuścić.
Ja używam kokpit sprayu, i też chroni przez wilgocią. Widać poprzedni właściciel nie zabezpieczył ramy przed rdzą, a w Chińskich sprzętach raczej trzeba to zrobić na starcie.

Jak masz drgania, a masz silnik z wałkiem to podejrzewam niedokręcone śruby mocowania silnika.

Poświęć motocyklowi trochę czasu, podokręcaj śrubki, sprawdź jak położona jest instalacja elektryczna, czy nigdzie nie ociera.

[krzakx]

Znaczy nie rozpada, a rozkręca, a to różnica...

No własnie nie rozkręca a rozpada... normalnie odpadł od ramy trzpień z wewnętrznym gwintem... może to zdjęcie.
W wolnej chwili porozkrecam i zrobie zdjecia raz jeszcze.

[dziadek zbyszek]

Rozkręć i do majstra co ogarnia spawy, da radę. Do jakości spawów w naszych chinolkach to dużo uwag, ale jedziemy

[beniamin82]

W ostateczności zawsze możesz śrubę na wylot założyć...

[jędrek]

Cześć

Kupiłem przedwczoraj Bartona Classic 125, niby spoko ok.4700km, opinie użytkowników dobre, nawet tutaj czarek_t pisze, że 8k km bez szwanku, a ja po przyjeździe z przyczepki zdjąłem motor + luźno latający prawy set....


Ogólnie to go ruda sz**ta bierze dość mocno, też tak macie? Czy na taką sztukę się nadziałem?
Mam jeszcze jedną wątpliwość, sam silnik działa bardzo kulturalnie ale przy pewnych zakresach obrotowych (podczas jazdy) cały motocykl dość mocno wibruje, też tak macie?

Poprzedni właściciel chyba go w rzece garażował albo pod rynną ja używam plaka