Jasne, że kwestie nagród ustalimy sobie w gronie zarządzającym. uważam jednak, ż enie ma co uciekac od wsparcia firm związanych z branżą motocyklową. (mam na myśli nie tylko importerów chinszczyzny) Stosuje się to powszechnie przy organizacji wszelkich zlotów i imprez o charakterze motocyklowy. Większosć funduszy pozyskuje się od sponsorów. Tłumaczenie tego zasadą "coś za coś" to daleka przesada. Nie zamierzamy faworyzować jednej firmy (czy grupy) ale skorzystać z pomocy-wparcie możliwie dużego kręgu firm satelitarnych wobec branży motocyklowej.
Osobiście uważam, ze pomysł wjazdowego, nawet symbolicznego nie jest najlepszym rozwiązaniem. Otwarcie sezonu jest w kręgach motocyklowych zawsze impreza otwartą i dostępną dla wszystkich zainteresowanych.
Sądzę, też że najbardziej istotnym pozostaje teraz powołanie określonego Zarządu który przyjmie jakąś określoną politykę działania (również popularyzacji KCM na zewnątrz. Kwestia finansowania, składek itp to sprawa drugorzędna. Jeżeli mamy działać SKUTECZNIE (mam na mysli wspólne wyjazdy, imprezy klubowe itp) potrzebna jest grupa ludzi która która postrzega rolę KCM identycznie. lepiej stworzyć mniejsze grono ale aktywne i zgodne niż wykłucać się o rzeczy banalne na netowym forum.


