Pierwsza Klubowa Wycieczka

[Shipp]

Na ropę nie da rady, chyba żeby rozpuszczalnik jakiś albo co, ale to śmierdzi straszliwie.

[Shipp]

Ja mam taką na gaz bo w czołgu trudno o benzynę, a te benzynowe nie chcą chodzić na ropę.

A po co kuchenka w czołgu? Na transmisji próbuj

[Shipp]

Mam informację, że gdybyśmy zahaczyli w czasie naszej letniej wyprawy o okolice Żar, jest możliwa impreza lekko sponsorowana dla nas. Żarełko, picie, bilard i podobne atrakcje w lokalu gastronomicznym, danym nam na wyłączność na jeden wieczór. Byli by jacyś chętni?

[andrzej]

Motocyklista i butla na gaz??? No coś Ty!
Ja mam butlę, do której leje się benzynę, pompuje troszkę, żeby podnieść ciśnienie i dysze tak dają w palnik, że na jednej flaszce obiad ugotujesz, nie tylko wodę na kawę. Wolę na benzynę, wo wachy nam nigdy nie zabraknie, najwyżej spuszczę z Twojego zbiornika.

Myślałem że mowa o czymś takim.
http://www.allegro.pl/item347217127_kuc ... atis_.html
Ale skoro na benzynę, to jeszcze lepiej.

Mam informację, że gdybyśmy zahaczyli w czasie naszej letniej wyprawy o okolice Żar, jest możliwa impreza lekko sponsorowana dla nas. Żarełko, picie, bilard i podobne atrakcje w lokalu gastronomicznym, danym nam na wyłączność na jeden wieczór. Byli by jacyś chętni?

Jeżeli nie kolidowałoby z naszymi planami, to czemu nie.

[Luca]

Kuchenki, kawusie, imprezy itp... a co wy myślicie, że to będzie piknik
To będzie jazda od rana do nocy a posiłek co drugi dzień, by nie marnować niepotrzebnie cennego czasu

P.S.
Oczywiście żartuje sobie, każdy bierze co chce a ja się najwyżej kurtuazyjnie dosiądę do czyjejś porannej kawusi
Program sami sobie poukładamy w trakcie.
Ja się tylko obawiam, że jak zaczniemy od słowckiej strony Bieszczad i potniemy przy paśmie górskim słowackim i czeskim w stronę Karkonoszy to już nikt nie będzie miał sił po wizycie w okolicach Shippa by wracać polską stroną w Bieszczady by kulminacyjnie zakończyć objazd gór

[andrzej]

ABU a ty jak będziesz jechał. Przez W-wę?

[Shipp]

Nic nie naszkicuję, bo po prostu kutwa maść nie umiem
Zrobimy tak. Przysiądę nad mapą jaką mam w głowie, spiszę wszystkie godne uwagi miejscowości, jakie będziemy mieć po drodze, podam przybliżone punkty noclegowe, czasy przejazdu pomiędzy tymi miejscowościami i punktami a ktoś sprytny naszkicuje to wszystko na wirtualnej mapie, OK? Wtedy każdy będzie mógł "na własne oczy" zobaczyć, jaką trasę zrobi i ewentualnie dać swoje trzy grosze do tego wszystkiego.

[Luca]

Shipp, może kilka rad dla nowicjuszy takich wypraw - co jest dobrze zabrać (oprócz dobrego humoru).Ty, Luca już jeździliście więc wiecie co tak naprawdę będzie potrzebne a co jest tylko zbędnym balastem. Podzielcie się swoimi uwagami i spotrzeżeniami.....

Odświeżam temat bo nasuneło mi się kilka kolejnych spostrzeżeń.
Warto się na wyprawę zaopatrzeć w zapasowy kpl żarówek do naszego sprzęta i śrubokręt dzięki któremu się dostaniemy do lamp.
Zapasowe świece i klucz do nich obowiązkowo zabieramy ze sobą.
Jakiś zestawik do załatania gumy bezdętkowej w trasie też nie zaszkodzi. Dobrze jak przynajmniej kilka osób na wyprawie będzie miało cos takiego. Zawsze to bezpieczniej.
Radze sobie zakupić zapasowe linki gazu i sprzęgła, można je wozić pod siedzeniem i kiedyś się na pewno przydadzą. Nie jest to drogi koszt i wymiana mało skomplikowana ale oszczędzi nam to stresów gdzieś daleko od domu.
Bezpieczniki zapasowe też warto mieć
To na razie tyle.

[Luca]

Luca podaj gdzie zakupić te linki i jak mówic sprzedawcom o co nam chodzi.....

Najlepiej u najbliższego importera, takie drobne rzeczy jak linki to raczej mają albo ściagną. Mozna pytać w romecie i Kingway-u

[Luca]

Poproszę o dokładny termin wyprawy np: 1 sierpnia (piątek) - 8 sierpnia (niedziela)......

Najprawdopodobniej 2-go (sobota) u mnie ci co wybierają się do mnie a ci co lecą bezpośrednio w Bieszczady do Sieniawy (prawie Bieszczady) to na 3-go (niedziela).