jak w temacie - jakoś tak w tym terminie planuję dłuższy (ok. 2 tyg) wyjazd, z założenia powtórka z ubiegłego roku + być może Morze Czarne, być może coś innego, plan póki co może nie kiełkuje, ale wypuszcza pierwsze listki. Gdyby ktoś chciał się dołączyć, chociażby kawałek w głąb Słowacji, to zapraszam, aczkolwiek nie mam zamiaru tracić czasu na wstawanie o 10 tylko o 7 być w siodle, a 200km to dystans między tankowaniami, a nie dzienny przebieg

