close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Pierwsza gleba...

Porady doświadczonych dla początkujących
(jak jeździć, jak hamować, jak upadać, jak jeździć w grupie)
moderatorzy: Wojtas

Re: Pierwsza gleba...

Postautor: garfik dodano: 05 cze 2016, 07:57

Chyba jakiś czas jednak nie pojeżdżę :( noga po nocy boli wciąż i ledwo łażę. A taka pogoda śliczna :(
--
90% wypadków wydarza się w domu. ZAKAZAĆ DOMÓW!
Those, who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety, deserve neither liberty nor safety - Benjamin Franklin

KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
garfik
Forumowicz
 
Posty: 635
Rejestracja: 26 wrz 2015, 21:54
Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Motocykl: Nornica - Yamaha XJ 600 N
Płeć: mężczyzna
Wiek: 54

Re: Pierwsza gleba...

Postautor: Mist dodano: 05 cze 2016, 08:16

Garfik, dobrze żeś cały, to najważniejsze :)
Ktoś gdzieś napisał że nawet jak jedzie po fajki na moto, bliziutko na osiedlu, to ubiera się jakby miał jechać duuuuużo dalej - bo szlif, jak się zdarzy, jest taki sam, niezależnie czy się wybieramy blisko czy daleko, a zdrowie jedno....
Lwg!
mist
"nie jest błędem zrobić błąd, błędem jest trwanie w błędzie"
Awatar użytkownika
Mist
Klubowicz
 
Posty: 896
Rejestracja: 20 gru 2015, 17:03
Lokalizacja: Katowice
Motocykl: Junak M12, FLSTCI
Tel. kom.: 726230066
Płeć: mężczyzna
Wiek: 69

Re: Pierwsza gleba...

Postautor: Gixer dodano: 05 cze 2016, 08:42

Oj garfik poboli poboli... Emocje opadają i zaczyna wychodzić wszystko :(
nie sztuką jest jechać,sztuką jest jeździć
Gixer
Klubowicz
 
Posty: 1939
Rejestracja: 18 maja 2013, 23:13
Motocykl: Honda CBR
Płeć: kobieta

Re: Pierwsza gleba...

Postautor: LadyDragon dodano: 05 cze 2016, 09:30

Garfik, nie lekceważ bólu, niech ktoś Cię zawiezie na SOR. Może być potrzebne prześwietlenie i dalsze leczenie.
Awatar użytkownika
LadyDragon
Klubowicz
 
Posty: 1466
Rejestracja: 15 sie 2011, 23:43
Lokalizacja: Głogów, dolnośląskie :)
Motocykl: plecaczek
Tel. kom.: 500721926
Płeć: kobieta
Wiek: 53

Re: Pierwsza gleba...

Postautor: andrzej_sl dodano: 05 cze 2016, 09:50

Gixer pisze:Oj garfik poboli poboli... Emocje opadają i zaczyna wychodzić wszystko :(


Dobrze, że przy małej prędkości. Ja kiedyś zaliczyłem pierwszą glebę zjeżdżając z drogi asfaltowej na podjazd szutrowy jednocześnie lekko wyhamowując przednim hamulcem. Prędkość żadna, ledwo toczenie się, ale z pozycji wertykalnej motocykl przeszedł na horyzontalną, a ja razem z nim. ;) Wygiąłem lekko mocowanie gmola.

P.S. Gixer, co to za awatar :D
Trzy najpopularniejsze słowa na świecie - "Made in China".
andrzej_sl
Klubowicz
 
Posty: 753
Rejestracja: 01 wrz 2013, 17:30
Lokalizacja: Gliwice
Motocykl: Mińsk125-JL150-GS500-ST1100
Tel. kom.: 600413426
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Re: Pierwsza gleba...

Postautor: Gixer dodano: 05 cze 2016, 10:15

Ja pamiętam glebe na skuterze(na moto na szczęście nie zaliczyłam) który to przygniótł mi noge i tak przeciągnął mnie po ulicy oooj fioletowy siniak był na pół nogi i przez dobre dwa tygodnie ledwo wstawałam z łóżka _boisie


Śmiali sie z pergota to sobie ustawiłam kotełka :D
nie sztuką jest jechać,sztuką jest jeździć
Gixer
Klubowicz
 
Posty: 1939
Rejestracja: 18 maja 2013, 23:13
Motocykl: Honda CBR
Płeć: kobieta

Re: Pierwsza gleba...

Postautor: piotras76 dodano: 05 cze 2016, 10:50

garfik -będzie dobrze :-) co do gleby to ja zaliczyłem ją (jak do tej pory) i mam nadzieję ,że więcej nie będzie 2 razy .Raz na skuterze na drodze polnej- na drodze mokre liście i poślizg przedniego koła.Popękane plastiki ,zbite lusterko ,ale całe szczęście bez większych obrażeń. Drugi raz to już wypadek na asfalcie ,zostałem potrącony przez auto jadąc simsonem .Simek ostro porozbijany, a ja pobijany mocno. Nadmienię ,że pękł kask .Sprawca zbiegł z miejsca wypadku .Udało się świadkowi zapamiętać numery rejestracyjne. Pomimo tego sprawa szła strasznie opornie , skończyło się na mojej skardze u szefa drogówki w mieście. A właściciela auta ,także znalazłem sam dzięki uprzejmości ;) znajomego policjanta. Sprawa znalazła miejsce w sądzie .Do wypadku przyznał się jakiś małolat ,choć ja widziałem za kierownicą wtedy kobietę :wrr: . Sąd uznał ,jednak ,że skoro on się przyznał to zamyka sprawę.Został ukarany grzywną ,punktami .Simek stał rozbity kilka miesięcy ,dopiero po rozprawie można było zgłosić szkodę .Po wypłacie został naprawiony i sprzedany. Od tej pory jednak ,moje zaufanie zarówno do policji jak i do sądownictwa stało się naprawdę mizerne i tak pozostaje do dzisiaj.
...nie słucham nikogo i nie wierzę w nic....:-)
Awatar użytkownika
piotras76
Forumowicz
 
Posty: 206
Rejestracja: 28 paź 2015, 19:22
Lokalizacja: Głogów
Motocykl: JINLING JLA-21B ( quad ;-) )
Tel. kom.: 605323931
Płeć: mężczyzna
Wiek: 48

Re: Pierwsza gleba...

Postautor: garfik dodano: 05 cze 2016, 11:06

Dzięki wszystkim za wyrazy :-)

Właśnie wróciłem z ostrego, pojechałem tak na wszelki wypadek. Złamań nie ma, naderwana któraś głowa w nodze (ale to brzmi...) i ogólne poobijanie. Ale jak widać ulgowo, dziś odpuszczam moto a jutro cóż, rutynowo do roboty w korki... ;p
--
90% wypadków wydarza się w domu. ZAKAZAĆ DOMÓW!
Those, who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety, deserve neither liberty nor safety - Benjamin Franklin

KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
garfik
Forumowicz
 
Posty: 635
Rejestracja: 26 wrz 2015, 21:54
Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Motocykl: Nornica - Yamaha XJ 600 N
Płeć: mężczyzna
Wiek: 54

Re: Pierwsza gleba...

Postautor: Dyziek76 dodano: 05 cze 2016, 11:47

Mialem podobnie - noga obita i dobrze 'dognieciona z impetem' tuz pod kolanem... Trenuj ja na rowerze, ale bez przegiec. Jesli bedziesz mial siniora na pol lydki, niech lekarz da Ci leki przeciwzakrzepowe. Czeka Cie wowczas seria zastrzykow robionych samodzielnie w brzuch. Brzmi strasznie, ale nie boli. Tego nie bagatelizuj, poczytaj o zakrzepicy.
Awatar użytkownika
Dyziek76
Forumowicz
 
Posty: 379
Rejestracja: 09 lip 2015, 15:12
Lokalizacja: Warszawa
Motocykl: Romet Soft 125
Płeć: mężczyzna
Wiek: 48

Re: Pierwsza gleba...

Postautor: garfik dodano: 05 cze 2016, 12:11

Dyziek76 pisze:Mialem podobnie - noga obita i dobrze 'dognieciona z impetem' tuz pod kolanem... Trenuj ja na rowerze, ale bez przegiec. Jesli bedziesz mial siniora na pol lydki, niech lekarz da Ci leki przeciwzakrzepowe. Czeka Cie wowczas seria zastrzykow robionych samodzielnie w brzuch. Brzmi strasznie, ale nie boli. Tego nie bagatelizuj, poczytaj o zakrzepicy.

Właśnie ta noga tylko boli jak cholera, żadnych zewnętrznych śladów. Ledwo łażę, samochód to kłopot - wciskanie sprzęgła wymaga samozaparcia. Co innego łokieć spuchnięty i biodro z ogromnym siniorem.
Zastrzyki robione własnoręcznie to rutyna, kilka lat temu musiałem się tego nauczyć jak leżałem na półrocznym zwolnieniu a w nodze obrastało mi 8 tytanowych śrub :-)
--
90% wypadków wydarza się w domu. ZAKAZAĆ DOMÓW!
Those, who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety, deserve neither liberty nor safety - Benjamin Franklin

KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
garfik
Forumowicz
 
Posty: 635
Rejestracja: 26 wrz 2015, 21:54
Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Motocykl: Nornica - Yamaha XJ 600 N
Płeć: mężczyzna
Wiek: 54

PoprzedniaNastępna

Wróć do Szkoła bezpiecznej jazdy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości