uuuuuuuuuuuuu- to masz faktycznie walnięte
Ja w tej chwili kombinuje z wymianą tylnej zebatki - zaraz ide zwalać koło, bo w silniku z zębatką nic nie można zrobić- miejsca tylko 2mm

-- EDYTOWANY Dzisiaj, 13:31 --
podczas powrotu z Krakowa zołnierz zauważył że bije mi tylne koło. po zwaleniu koła okazalo sie że wytrzepały sie tuleje metalowo gumowe trzymające zębatkę tylną(proponuję wszytkim sprawdzic ten element) dziś idę do sklepu sprawdzić czy takowe mają.

Takze nie wiem czy na bunkier atomowy pojade na 200.
okazało się że w sklepie chcieli mi wcisnąć nie te tuleje, w serwisie Rometa mieli- obiecali wysyłkę wczoraj więc teoretycznie dziś powinny dojśc- więc jezeli przyjdą jutro śmigam do Zbyszka żeby wywalił stare tuleje i na zlot feniksa chyba będę
Przy okazji zwaliłem wachacz(wszystko z nim w porządku) i przednią zębatkę i ruszam do sklepów szukać tylnej mniejszej i może dostanę przdłużki teleskopów tylnych. Przy okazji zmniejsze łańcuch o jedno ogniwo